niedziela, 4 września 2011

I znowu koraliki :)

Bawełniana tunika powoli dzierga się na drutach i pewnie jeszcze trochę to potrwa. Ponieważ jednak ostatnio dzierganie kiepsko mi szło, postanowiłam na chwilę odpocząć od drutów i zająć ręce czymś innym. Wybór padł na ... koraliki :)). A że zachciało mi się powyplatać trochę kulek, stałam się właścicielką kolejnych kolczyków :). Oto plon wczorajszego dnia:



A jak już znudziło mi się robienie kulek, zrobiłam sobie jeszcze bransoletkę :). Będzie mi pasowała do naszyjnika, który powstał jakiś czas temu.

Niestety brakło mi tych czarnych koralików, a w empiku akurat ich nie było, więc bransoletka wyszła dosyć krótka. Na szczęście jakoś sobie z tym poradziłam ;).
Udało mi się także wykończyć jeszcze jedną bransoletkę, która już jakiś czas czekała na moje "natchnienie".

A teraz już z nową energią mogę zabrać się za druty :)).
Miłej niedzieli Wam życzę :).

36 komentarzy:

  1. Też bym chciała tak sobie zrobić.Piękne!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Frasiu - nawlekasz na nitkę czy na żyłkę?
    Jakież piękne Ci powychodziły te cacka!

    I podpowiedz, na robótkę typu naszyjnik ile trzeba koralików? Tzn ile opakowań powiedzmy?

    OdpowiedzUsuń
  3. Kasiu - dziękuję :)

    Kankanko - kulki nawlekam na żyłkę 0,25 mm, taką na szczupaka :), ale może być też 0,20 mm (lepsza do drobniejszych koralików). Natomiast naszyjniki i bransoletki robię na mocnej nici lub cienkim kordonku. Zużycie koralików zależy od ich wielkości i rodzaju, ale na naszyjnik ze sznura tureckiego powinno wystarczyć jedno opakowanie większych koralików i jedno tych mniejszych. Ja używam głównie koralików euroclassu (kupowanych w empiku) 4,5 mm (to te większe) i 2,6 mm (mniejsze) oraz patyczków 6 mm. Ale można używać też innych :).

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękności wychodzą z Twoich rąk, bardzo mi się podoba.
    Musze spróbować kiedyś tej sztuki!!!!!!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Appolinar - cieszę się, że moje wypociny podobają Ci się :). Spróbuj kiedyś - to nie jest trudne i szybko można zobaczyć efekt końcowy, ale ostrzegam - koraliki uzależniają ;))). Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakie super kulki! Już widzę moją Anię jak mi je wyplata ;-)
    Mogę się uśmiechnąć o wzorek?
    Ta pierwsza bransoletka to turek tylko z okrągłych koralików?

    OdpowiedzUsuń
  7. piękna bransoletka i śliczne są te kolczyki :))

    OdpowiedzUsuń
  8. widać że prawie masowa produkcja kulek ;) wszystko piękne ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ata - a o które kulki Ci chodzi? Te dwukolorowe twoja Ania już potrafi wyplatać (moje są jedynie z mniejszych koralików), a do tych jednokolorowych schemat jest tu: http://www.beadjewelrymaking.com/Arts_and_Craft_Idea/jewelry_project.html Miałam gdzieś jeszcze linka do video-tutka, ale nie mogę teraz znaleźć :(. Jak będzie potrzebny to wyślę Ci jutro z pracy :). Obie bransoletki są turkami, jakoś do tych drugich trudniej mi się zabrać ;).

    Violetta666 - dziękuję :)

    Karolka - witam u mnie i dziękuję za uznanie :). Pochwała koralikowej mistrzyni wiele dla mnie znaczy :).

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspaniałe. Też muszę spróbować robić te kulki. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Janeczko - spróbuj! Jestem pewna, że piękne Ci wyjdą :).

    OdpowiedzUsuń
  12. O dzięki!
    Nie szukaj już video tutka. Ania robi z "kartek" :-)
    Da sobie radę. Już widzę się w kolczykach kuleczkach... Mmmm! ;-D

    OdpowiedzUsuń
  13. Ależ masz kolekcję - na każdy dzień miesiąca inny kolor niedługo uzbierasz :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ata - no to cieszę się, że mogłam pomóc :)

    Tobatko - na każdy dzień miesiąca mówisz? Hmmm, ciekawe czy w empiku mają tyle kolorów, bo ja w domu na pewno nie mam ;)))

    OdpowiedzUsuń
  15. A ja byłam z Frasią w empiku i widziałam te koraliki i inne filce i obcęgi do tego:)
    I dostałam pięęęękny naszyjnik - niedługo na blogu pokażę... i pewnikiem bransoletkę do kompletu zamówię, a co:)
    Dzięki jeszcze raz, kochana!:)

    OdpowiedzUsuń
  16. przepiękne! czy możesz zdradzić, skąd pochodzą metalowe koraliki? (może być na mail) właśnie zapałałam uczuciem do tworzenia biżuterii :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam już tyle uzależnień że jeszcze jedno chyba mnie nie zabije.

    OdpowiedzUsuń
  18. Kochana jesteś specjalistką (taką z najwyższej półki) w dzierganiu tych koralików.Pięknie.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  19. ach...piękna ta czarna bransoletka!!

    OdpowiedzUsuń
  20. przepiękne!!! i jakie zgrabne! uważam że wszystkie bardzo udane i na pewno doskonale ozdobią nie jedno ucho czy rękę ;))) masz Kobieto pomysły!

    OdpowiedzUsuń
  21. Dorotko - bransoletkę mówisz? No to muszę przy najbliższej okazji zamówić odpowiednie koraliki, bo te, z których zrobiłam Twój naszyjnik, wyszły mi już wszystkie :). Cieszę się ogromnie, że się podoba :)).

    Dziergam Sobie - przed chwilą wysłałam maila :)

    Appolinar - zabić na pewno nie zabije, ale dobę skróci z pewnością ;)))

    Juta - dziękuję pięknie, ale do mistrzyń jeszcze baaaardzo mi daleko :)

    Nika - dzięki :), ale przy Twojej czarnej (sutaszowej) wyglądałaby jak Kopciuszek ;))

    Malaala - dziękuję :))

    NietylkoSZALenstwo - cieszę się, że się podobają :). Te stalowo-czarne kolczyki i tę grubszą bransoletkę mam nawet dzisiaj na sobie :).

    OdpowiedzUsuń
  22. Jakie śliczne!I ile tego!Pozostaje mi tylko patrzeć,podziwiać i zazdrościć....Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ależ ty dokładnie robisz, cokolwiek robisz... prace śliczne ! Widzę, że letnia zaraza koralikowa ciągle trwa :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Lucynko - ja widzę jeszcze jedną możliwość - zrobić sobie też :))). Buziaki :*

    Nitko - dziękuję bardzo :). No faktycznie trzyma ta zaraza koralikowa, ale podejrzewam, że gdy przyjdą zimniejsze dni do głosu dojdzie filc :).

    OdpowiedzUsuń
  25. Świetnie Ci to wyszło. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Kulki są prześliczne! Te ciemne najbardziej mi się podobają.

    OdpowiedzUsuń
  27. Piękne rzeczy robisz:) Bardzo podobaja mi się Twoje szale i biżuteria. Też lubię plecionki koralikowe. Z przyjemnością będę do Ciebie zaglądać.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  28. Bardzo, bardzo Wam dziękuję za te miłe słowa :).
    Fouzune - witam serdecznie i zapraszam częściej :).

    OdpowiedzUsuń
  29. Pięknie się Koleżanka wyżyła, aż zazdroszczę. Mam nadzieję, że już niedługo, nad morzem też sobie pofolguję ;-)
    A w sprawie żyłki, nici itp. - polecam też nici do szycia skóry. Są nie do zerwania, a układają się lepiej niż żyłka. Swoje, dzięki podpowiedzi Jolinki, kupowałam w Bazarze Dekoracji.

    OdpowiedzUsuń
  30. Sylwka - no wyżyłam się, fakt ;)). Jeśli idzie o żyłkę to używam jej jedynie do kulek, do sznurów też najczęściej używam nici do skór :). Właśnie dokupiłam sobie kilka kolorów, bo zostały mi już tylko brązowe. Niezły jest też kordonek Altin Basak Klasik - cienki i też nie do zerwania, a poza tym dobrze się z niego dzierga :). Kupiłam go kiedyś do frywolitek, a teraz używam go do koralików ;)).

    OdpowiedzUsuń
  31. fiu fiu :) kocham kulki, wszystkie kolczyki piękne, ale oczywiście zielone naj naj naj :) mój ostatni wąż wyszedł okrąglejszy, ale do Twoich mu jeszcze brakuje :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Poohatko - właśnie doszłam do wniosku, że do tych zielonych kolczyków muszę dorobić sobie coś na szyję. Na szczęście te koraliki jeszcze mam, więc pewnie wkrótce powstanie kolejny sznur:)). W Twoim ulubionym kolorze ;)).

    OdpowiedzUsuń
  33. śliczne kuleczki:)
    i różne inne piękne rzeczy robisz!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  34. Elu - dziękuję bardzo i witam serdecznie :).

    OdpowiedzUsuń