A jak już znudziło mi się robienie kulek, zrobiłam sobie jeszcze bransoletkę :). Będzie mi pasowała do naszyjnika, który powstał jakiś czas temu.
Niestety brakło mi tych czarnych koralików, a w empiku akurat ich nie było, więc bransoletka wyszła dosyć krótka. Na szczęście jakoś sobie z tym poradziłam ;).
Udało mi się także wykończyć jeszcze jedną bransoletkę, która już jakiś czas czekała na moje "natchnienie".
Miłej niedzieli Wam życzę :).
Też bym chciała tak sobie zrobić.Piękne!!!
OdpowiedzUsuńFrasiu - nawlekasz na nitkę czy na żyłkę?
OdpowiedzUsuńJakież piękne Ci powychodziły te cacka!
I podpowiedz, na robótkę typu naszyjnik ile trzeba koralików? Tzn ile opakowań powiedzmy?
Kasiu - dziękuję :)
OdpowiedzUsuńKankanko - kulki nawlekam na żyłkę 0,25 mm, taką na szczupaka :), ale może być też 0,20 mm (lepsza do drobniejszych koralików). Natomiast naszyjniki i bransoletki robię na mocnej nici lub cienkim kordonku. Zużycie koralików zależy od ich wielkości i rodzaju, ale na naszyjnik ze sznura tureckiego powinno wystarczyć jedno opakowanie większych koralików i jedno tych mniejszych. Ja używam głównie koralików euroclassu (kupowanych w empiku) 4,5 mm (to te większe) i 2,6 mm (mniejsze) oraz patyczków 6 mm. Ale można używać też innych :).
Piękności wychodzą z Twoich rąk, bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńMusze spróbować kiedyś tej sztuki!!!!!!!
Pozdrawiam
Appolinar - cieszę się, że moje wypociny podobają Ci się :). Spróbuj kiedyś - to nie jest trudne i szybko można zobaczyć efekt końcowy, ale ostrzegam - koraliki uzależniają ;))). Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJakie super kulki! Już widzę moją Anię jak mi je wyplata ;-)
OdpowiedzUsuńMogę się uśmiechnąć o wzorek?
Ta pierwsza bransoletka to turek tylko z okrągłych koralików?
piękna bransoletka i śliczne są te kolczyki :))
OdpowiedzUsuńwidać że prawie masowa produkcja kulek ;) wszystko piękne ;)
OdpowiedzUsuńAta - a o które kulki Ci chodzi? Te dwukolorowe twoja Ania już potrafi wyplatać (moje są jedynie z mniejszych koralików), a do tych jednokolorowych schemat jest tu: http://www.beadjewelrymaking.com/Arts_and_Craft_Idea/jewelry_project.html Miałam gdzieś jeszcze linka do video-tutka, ale nie mogę teraz znaleźć :(. Jak będzie potrzebny to wyślę Ci jutro z pracy :). Obie bransoletki są turkami, jakoś do tych drugich trudniej mi się zabrać ;).
OdpowiedzUsuńVioletta666 - dziękuję :)
Karolka - witam u mnie i dziękuję za uznanie :). Pochwała koralikowej mistrzyni wiele dla mnie znaczy :).
Wspaniałe. Też muszę spróbować robić te kulki. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJaneczko - spróbuj! Jestem pewna, że piękne Ci wyjdą :).
OdpowiedzUsuńO dzięki!
OdpowiedzUsuńNie szukaj już video tutka. Ania robi z "kartek" :-)
Da sobie radę. Już widzę się w kolczykach kuleczkach... Mmmm! ;-D
Ależ masz kolekcję - na każdy dzień miesiąca inny kolor niedługo uzbierasz :)
OdpowiedzUsuńAta - no to cieszę się, że mogłam pomóc :)
OdpowiedzUsuńTobatko - na każdy dzień miesiąca mówisz? Hmmm, ciekawe czy w empiku mają tyle kolorów, bo ja w domu na pewno nie mam ;)))
A ja byłam z Frasią w empiku i widziałam te koraliki i inne filce i obcęgi do tego:)
OdpowiedzUsuńI dostałam pięęęękny naszyjnik - niedługo na blogu pokażę... i pewnikiem bransoletkę do kompletu zamówię, a co:)
Dzięki jeszcze raz, kochana!:)
przepiękne! czy możesz zdradzić, skąd pochodzą metalowe koraliki? (może być na mail) właśnie zapałałam uczuciem do tworzenia biżuterii :)
OdpowiedzUsuńMam już tyle uzależnień że jeszcze jedno chyba mnie nie zabije.
OdpowiedzUsuńKochana jesteś specjalistką (taką z najwyższej półki) w dzierganiu tych koralików.Pięknie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
ach...piękna ta czarna bransoletka!!
OdpowiedzUsuńNiesamowite!!!
OdpowiedzUsuńprzepiękne!!! i jakie zgrabne! uważam że wszystkie bardzo udane i na pewno doskonale ozdobią nie jedno ucho czy rękę ;))) masz Kobieto pomysły!
OdpowiedzUsuńDorotko - bransoletkę mówisz? No to muszę przy najbliższej okazji zamówić odpowiednie koraliki, bo te, z których zrobiłam Twój naszyjnik, wyszły mi już wszystkie :). Cieszę się ogromnie, że się podoba :)).
OdpowiedzUsuńDziergam Sobie - przed chwilą wysłałam maila :)
Appolinar - zabić na pewno nie zabije, ale dobę skróci z pewnością ;)))
Juta - dziękuję pięknie, ale do mistrzyń jeszcze baaaardzo mi daleko :)
Nika - dzięki :), ale przy Twojej czarnej (sutaszowej) wyglądałaby jak Kopciuszek ;))
Malaala - dziękuję :))
NietylkoSZALenstwo - cieszę się, że się podobają :). Te stalowo-czarne kolczyki i tę grubszą bransoletkę mam nawet dzisiaj na sobie :).
Jakie śliczne!I ile tego!Pozostaje mi tylko patrzeć,podziwiać i zazdrościć....Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAleż ty dokładnie robisz, cokolwiek robisz... prace śliczne ! Widzę, że letnia zaraza koralikowa ciągle trwa :)
OdpowiedzUsuńLucynko - ja widzę jeszcze jedną możliwość - zrobić sobie też :))). Buziaki :*
OdpowiedzUsuńNitko - dziękuję bardzo :). No faktycznie trzyma ta zaraza koralikowa, ale podejrzewam, że gdy przyjdą zimniejsze dni do głosu dojdzie filc :).
Świetnie Ci to wyszło. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKulki są prześliczne! Te ciemne najbardziej mi się podobają.
OdpowiedzUsuńrewelacyjne
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy robisz:) Bardzo podobaja mi się Twoje szale i biżuteria. Też lubię plecionki koralikowe. Z przyjemnością będę do Ciebie zaglądać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Bardzo, bardzo Wam dziękuję za te miłe słowa :).
OdpowiedzUsuńFouzune - witam serdecznie i zapraszam częściej :).
Pięknie się Koleżanka wyżyła, aż zazdroszczę. Mam nadzieję, że już niedługo, nad morzem też sobie pofolguję ;-)
OdpowiedzUsuńA w sprawie żyłki, nici itp. - polecam też nici do szycia skóry. Są nie do zerwania, a układają się lepiej niż żyłka. Swoje, dzięki podpowiedzi Jolinki, kupowałam w Bazarze Dekoracji.
Sylwka - no wyżyłam się, fakt ;)). Jeśli idzie o żyłkę to używam jej jedynie do kulek, do sznurów też najczęściej używam nici do skór :). Właśnie dokupiłam sobie kilka kolorów, bo zostały mi już tylko brązowe. Niezły jest też kordonek Altin Basak Klasik - cienki i też nie do zerwania, a poza tym dobrze się z niego dzierga :). Kupiłam go kiedyś do frywolitek, a teraz używam go do koralików ;)).
OdpowiedzUsuńfiu fiu :) kocham kulki, wszystkie kolczyki piękne, ale oczywiście zielone naj naj naj :) mój ostatni wąż wyszedł okrąglejszy, ale do Twoich mu jeszcze brakuje :)
OdpowiedzUsuńPoohatko - właśnie doszłam do wniosku, że do tych zielonych kolczyków muszę dorobić sobie coś na szyję. Na szczęście te koraliki jeszcze mam, więc pewnie wkrótce powstanie kolejny sznur:)). W Twoim ulubionym kolorze ;)).
OdpowiedzUsuńśliczne kuleczki:)
OdpowiedzUsuńi różne inne piękne rzeczy robisz!
Pozdrawiam:)
Elu - dziękuję bardzo i witam serdecznie :).
OdpowiedzUsuń