Widok z przodu:
Wzór Drops, druty 4 i 3,5 mm, a włóczka to cudnej urody wełna shetland, ręcznie przędziona przez Laurę. Nie wiem co w tych Laurowych wełnach jest ale uwielbiam z nich dziergać i otulać się tym co wydziergam :).
Powiem nieskromnie, że bolerko mi się podoba i już je lubię :). Najchętniej bym go z siebie nie ściągała, ale akurat zrobiło się zbyt ciepło na taki ubiór. Ale jesień już blisko i z pewnością się przyda :).
Kolejna wełna czeka w koszyku na przerobienie, chyba jednak będzie musiała jeszcze trochę poczekać. Upały nie nastrajają mnie do dziergania ciepłych rzeczy. Dużo lepsze w takie dni są koraliki :). Dzisiaj więc, w celu utrwalenia zdobytej ostatnio umiejętności, zrobiłam kolejną kulkę.
Ta jest trochę większa od poprzednich, bo nie miałam już takich drobnych koralików i zrobiłam ją z tego co miałam :). Służy mi już jako breloczek do kluczyka z samochodu - stary breloczek odszedł wreszcie na zasłużoną emeryturę ;)).
Lubię do Ciebie przychodzić i cieszyć oczy kolejnymi nowościami :-)
OdpowiedzUsuńBolerko piękne!! A jakie masz śliczne kolczyki w uszach :-))
Kuleczki mega!! Kluczyk niewątpliwie czuje się dowartościowany!! Super!
Noo fajne, wszystko fajne....kula faktycznie full wypas:))
OdpowiedzUsuńPiękne bolerko.
OdpowiedzUsuńI breloczek pięknie się prezentuje
Jesteś osobą o wielu talentach. Podziwiam i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBolerko bardzo fajne. Takie wdzianka pasują do wielu kreacji:) Breloczek bajeczny. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTeż zaczepiłam oko na kolczykach.Bardzo ładne.Bolerko fantastyczne.Kula również.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Fajne to bolerko, a kuleczka na szóstkę z plusem :)
OdpowiedzUsuńOd kuleczki zacznę bo pod wrażeniem jestem ;)Śliczna jest!!!!A bolerko bardzo ciekawe , jak ja lubię jak mi ciepło!!!
OdpowiedzUsuńAta - cieszę się ogromnie i chyba będę musiała częściej coś nowego tu wrzucać :))
OdpowiedzUsuńAnust, MaBa - bardzo Wam dziękuję :*
Janeczkowo - dziękuję za uznanie, ale tego, czego nie potrafię robić jest znacznie więcej :). Tobie też różnych talentów nie brakuje :).
Anulinko - dzięki :), ja bardzo lubię takie kuse sweterki :))
Juta - cieszę się, że się podoba :)), a tymi kolczykami chwaliłam się już w grudniu (w poście "Koralikowo") - tam je dokładniej widać :)
Tobatko - dzięki :*, kolejna szóstka do kolekcji :))). Szczęśliwego powrotu do domu!
Malaala - te kuleczki też mnie zauroczyły i pewnie jeszcze niejedna powstanie :). Też lubię jak mi ciepło, ale bez przesady - na razie lato nadrabia zaległości, więc bolerko grzecznie czeka w szafie na chłodniejsze dni :))
No Pani Kochana,śliczne jest.Teraz je wreszcie widzę w całej okazałości!I breloczek cudny zrobiłaś....Buziaczki ślę:)
OdpowiedzUsuńLucynko - w tej postaci, w jakiej Ty je widziałaś, faktycznie trudno było ocenić jak będzie wyglądało ;)). Cieszę się, że teraz Ci się podoba :). Buziaki :*
OdpowiedzUsuńPiękne bolerko, świetni się sprawdzi na chłodniejsze wieczory :)
OdpowiedzUsuńA ta kilka wspaniała. Już kilka razy do nich podchodziłam ale coś nie idzie :/ Chyba mam za skomplikowaną instrukcję, a Ty jaką masz?
Wilandra - ja nie miałam instrukcji, ja miałam świetną nauczycielkę :))
OdpowiedzUsuńOch... To bolerko jest wspaniałe :)
OdpowiedzUsuńO ja cieee...
OdpowiedzUsuńŚliczne, jak zwykle, no śliczne!
(mówię Ci na ucho nie mów nikomu w piątek po południu najpewniej wyląduję w Twoich okolicach szczegóły na maila stop!:)
śliczne jest to bolerko :) i ta kuleczka piękna :))
OdpowiedzUsuńNinette - dziękuję :))
OdpowiedzUsuńDorotko - a jakie miłe w dotyku :), (nie powiem nikomu, czekam na maila stop!)
Violetta666 - cieszę się, że się podoba :))
Piękne bolerko, aż czuć jego miękkość:) motywacja dla mnie, by nauczyć się robić na drutach:)
OdpowiedzUsuńNo, bolerko super - trzymam kciuki za szybką jesień ;-)
OdpowiedzUsuńA kulka jest świetna. Ty wiesz, że takie same euroclassy matowe kupiłam w zeszłym tygodniu w Empiku ;-)
Frasiek - jakie to cudniaste!!!! W Dropsie widziałam, ale wcale nie zwróciłam uwagi, A u Ciebie to blaskiem zalśniło! Zapisałam w rzeczach do zrobienia....na razie.
OdpowiedzUsuńcześć Asiu :) a właściwie powinnam napisać dobry wieczór :-)
OdpowiedzUsuńzacznę od końca...breloczek wygląda świetnie i ogromnie podoba mi się takie zestawienie koralików :-)
Bolerko prezentuje się na Tobie super, bo jest śliczne...ale jak patrzę na Twoją figurę to jestem zła na siebie i na to, że sobie odmawiać nie potrafię :)
ciepło pozdrawiam
D.
przepiękne bolerko! świetny kolor i doskonały krój! takiego też bym nie zdejmowała ;)
OdpowiedzUsuńAgawu - to ucz się, ucz :)). Dzierganie na drutach nie jest wcale takie trudne, a potrafi dać wiele radości :).
OdpowiedzUsuńSylwka - byle to była "złota jesień", a nie szara i ponura ;)). Chociaż w sierpniu poranki powinny być już rześkie, a u mnie dzisiaj przed 6 rano było 20 stopni :(. A te matowe koraliki bardzo mi się podobają :).
Kankanka - to chyba zasługa pięknej wełny :). Też widziałam to bolerko na stronie Dropsa i jakoś mnie nie zachwyciło. Dopiero jak zobaczyłam je na jednym z rosyjskich blogów, zrobione z melanżowej niebieskiej włóczki doznałam olśnienia :)).
Nika - dzięki :). A co do figury to przesadzasz - od ostatniego razu, gdy się widziałyśmy, przybyło mi parę kilo i jakoś nie mogę się ich pozbyć :). Też trudno mi odmówić sobie łakoci - moja silna wola gdzieś się zapodziała ;)). Buziaki :*
NietylkoSZALenstwo - dziękuję pięknie :). Niestety zdjęłam je bardzo szybko ze względu na upał ;(, ale już wkrótce będzie w częstym użyciu :)).
piękne bolerko, takie dopracowane! podziwiam.
OdpowiedzUsuńkula kulek bardzo fajna, a w tym wydaniu bardzo elegancka :)))
pięknie się modelka w obłoczku prezentuje :) kuleczki super :) jakoś tak wyszło ostatnio, że nie pisałam, ale zaglądałam i podziwiałam, a na żywo pozachwycałam się też, więc mam nadzieję, że to się liczy, a postaram się poprawić :) dzięki za sobotę i do następnego! :)
OdpowiedzUsuńBolerko śliczne, kulka również. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚwietne bolerko i bardzo ładnie w nim wyglądasz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Asiu, ale Ty ładne rzeczy robisz! Bedę tu zaglądała częściej :) Dziękuję za odwiedziny i miły komentarz, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńbolerko super, ja wolę prząść albo filcować, brak mi cierpliwości na takie duże rzeczy, kulka odjazdowa, tego musiałabym się jeszcze nauczyć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziergam Sobie - dziękuję pięknie :)
OdpowiedzUsuńPoohatka - no, skoro obiecujesz poprawę to wybaczam ;)))
2owieczki, milabydgoszcz - dziękuję bardzo :)
Jolcia - dziękuję :), witam u mnie i zapraszam częściej :)
Appolinar - dziękuję za odwiedziny :). Co do cierpliwości, to każdy ma ją do czego innego - do przędzenia i filcowania też ją trzeba mieć :). A kulki nie są takie trudne - chętnie Cię nauczę :).