Co można robić w upalne dni, gdy wszystko się do człowieka lepi i tak na dobrą sprawę nic się nie chce? Ano, można poczytać książkę lub ... pobawić się koralikami - one nie grzeją ;)).
W ciągu ostatniego tygodnia niewiele zrobiłam, bo upały odbierają mi chęć do działania, ale tak zupełnie bezczynnie nie siedziałam. Udało mi się wydziergać trzy kolejne bransoletki. Dobrze, że polubiłam ich noszenie, bo całkiem niezłą ich kolekcję już mam ;)).
Na początek bransoletka w maki:
I jeszcze dwie, tym razem jednokolorowe:
Ta ostatnia powstała jako komplet do wachlarzyków, które pokazywałam wcześniej. Koraliki na kolejną mam już nawleczone ;)).
Dzisiaj jednak mam zamiar wyciągnąć znowu maszynę i trochę poszyć. Wczoraj prawie cały dzień ambitnie mierzyłam, rysowałam i kroiłam, dzięki temu szycia mam teraz na kilka dni :)).
Miłej i mniej upalnej niedzieli Wam życzę :).
Twoje bransoletki jak zwykle są super a ja jeszcze nic nie zrobiłam:) niebieska jest cudna:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marlena
To znaczy, że wszystko jeszcze przed Tobą :)). Powodzenia :).
UsuńSą śliczne!!!!!
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuńświetne są :)) ta makowa bardzo mi się podoba :)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńTeż mi te maki wpadły w oko :). Muszę poszukać jeszcze wzorów z innymi kwiatkami :).
UsuńNajpiękniejsza jest makowa!!!ale pozostałe też śliczne:)))pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńTo moja pierwsza z takim wzorkiem, ale pewnie będą następne :). Dziękuję :).
UsuńSuper :)) Ja chcę taką w maki :))
OdpowiedzUsuńNo to do dzieła! :))
UsuńTurkusowa ze spiralnym "garbkiem" też piękna, nie tylko makowa. A zielona bosko opalizuje. Wszystkie piękne!
OdpowiedzUsuńDziękuję :). A największa w tym zasługa koralików - kolory faktycznie mają cudne :).
UsuńOj nie ukrywam,że radują mi się oczy na widok tych Twoich bransoletek.Każda następna jest chyba piękniejsza:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
No to już się zastanawiam jaką zrobić następną, żeby poziomu nie obniżyć ;)). Dziękuję :).
Usuń...tworzysz cudowne rzeczy :)
OdpowiedzUsuńTy też :))
UsuńTak, tak, makowa cudniasta, choć i pozostałym uroku nie brakuje.. Ale makowa.... :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że makowa ma najwięcej zwolenników :)). Szczerze mówiąc mam ochotę na jeszcze jakieś kwiatki - muszę poszukać odpowiedniego wzoru :).
UsuńCo jedna to piękniejsza ! Ja też lubię je robić.pozdrawiam ;-)
OdpowiedzUsuńNo bo dłubanie takich drobiazgów to bardzo przyjemne zajęcie, szczególnie w czasie upałów :)). Dziękuję :).
UsuńŚliczne Asiu!!!!
OdpowiedzUsuńDzięki Asiu :)
UsuńOjejuuu! Te maczki chodzą za mną już od roku! Tylko jak się zmobilizować??
OdpowiedzUsuńZa mną też długo chodziły ;). Aż w końcu wzięłam odpowiednich kolorów koraliki, wzór i dalej już samo poszło - upał tak na mnie podziałał :)).
UsuńTa makowa i ta morska najładniejsze
OdpowiedzUsuńMaczki naj :) widzę, że też się za hexy wzięłaś :D Wszystkie ładne :)
OdpowiedzUsuńNo bo zarażasz :)). Jak zobaczyłam Twoją czarną mambę, to już mi się ich zachciało, a jak zobaczyłam zieloną, to zrobiłam zamówienie i kupiłam ;)). Tyle, że kupiłam po jednym opakowaniu z trzech różnych kolorów, więc na taką potrójną bransoletkę nie starczy :(.
UsuńFajnie :D czarna mamba wylądowała w... Finlandii i musiałam dokupić koralików i kiedyś jeszcze sobie zrobię :) kupuj, kupuj, teraz więcej kolorów jest :D
UsuńPrześliczne, szczególnie ta ostatnia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWszystkie cudne, ale maki wymiatają :-)
OdpowiedzUsuńMaki już wymiotło, ale zrobię sobie nowe ;)))
UsuńTworzysz cuda!Bardzo mi sie podobaja:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie wiem czy cuda, ale cieszę się, że się podobają :)).
UsuńFrasiu kochana,
OdpowiedzUsuńdostałam przedwczoraj wyróżnienie, które z różnych względów naprawdę mi się podoba, choć "łańcuszków" wszelakich unikam. I chciałam Ci je przekazać. Nazywa się "Libester blog". Reszta u mnie w poście.
Pozdrawiam cieplutko (nareszcie temperatura taka, że można cieplutko pozdrowić)
Dziękuję serdecznie - odpowiedziałam już na Twoim blogu :).
UsuńFrasiu Ty całą bransoletkową produkcję uruchomiłaś a co jedna to ładniejsza :) A ta z makami- CUDO!!!!!
OdpowiedzUsuńNa mnie też tropikalne upały działają źle :( Dobrze ,że już są za nami :)Pozdrawiam serdecznie i dobrej nocy :)
Dziękuję :). Kolejne bransoletki już powstają :))). A jeśli upały nie powrócą mam zamiar chwycić za druty, no i może trochę poprząść :). Stęskniłam się już za wełną :)).
UsuńPrzepiękne bransoletki :) Ewa
OdpowiedzUsuńDziękuję :).
Usuńwitam!! śliczna bransoletka!! jeśli mogłabym się zapytać to z ilu koralików w rzędzie została zrobiona???
OdpowiedzUsuńMakowa bransoletka została zrobiona na 7 koralików w rzędzie. Ale w internecie widziałam też sporo wzorów "makowych" na nieco grubsze bransoletki :).
Usuńprzepraszam że niedopisałam ale chodzi mi o makową bransoletkę.
OdpowiedzUsuńTa turkusowa zachwyt wzbudza, a i zielona nieodmiennie !!!!!
OdpowiedzUsuń