Dawno nie pisałam, co nie oznacza wcale, że nic nie robiłam. Powstało kilka nowych prac, ale dopiero dzisiaj mogę je pokazać :).
Tak więc po kolei:
- woreczki podróżno-bieliźniane
- dwa kolejne (i chyba już ostatnie) przyborniki (różnią się jedynie materiałem, z którego są uszyte)
- koralikowa bransoletka
A dzisiaj nauczyłam się czegoś nowego :). Przedstawiam Wam moją pierwszą rozgwiazdę:
oraz moją pierwszą wyplataną kulkę:
Rozgwiazd i kulek powstanie z pewnością więcej, bo spodobało mi się ich robienie, a i koralików mam już całkiem spory zapas :). Poza tym muszę przecież utrwalić sobie sposób ich wykonania ;)).
Chciałam napisać o jeszcze jednej sprawie. Jakiś czas temu Finextra przyznała mi wyróżnienie.
Zawsze twierdziłam i nadal twierdzę, że dla mnie największym wyróżnieniem są Wasze komentarze i to, że tu zaglądacie. Tym razem się jednak trochę wyłamię, bo to wyróżnienie było dla mnie szczególnie miłe, a to z powodu "uzasadnienia" jakie Finextra napisała przyznając mi to wyróżnienie :)). Dziękuję pięknie :).
Życzę Wam udanego i pogodnego weekendu!
O jakie fikuśne są te woreczki, a rozgwiazda wyszła Ci cudnie i kuleczka fajnie wygląa:)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńDziękuję :). Woreczki są całkiem proste, ale najważniejsze, że nowej właścicielce się podobają. A rozgwiazdami i kuleczkami pewnie Was wkrótce zanudzę ;))).
UsuńTaki przybornik to i mnie by si przydał, a brocha gwiazdka jest śliczna !!!
OdpowiedzUsuńWszystkie przyborniki mają już nowe właścicielki i mam nadzieję, że będą dobrze im służyć :). Gwiazdka nie jest broszką - powstanie z niej raczej jakaś zawieszka lub - jeśli dorobię drugą taką samą - letnia wersja kolczyków :)).
UsuńAsiu przyborniki śliczne. Co do rozgwiazdy i kulki to podziwiam za cierpliwość, są boskie..
OdpowiedzUsuńGratuluję wyróżnienia, wiem że zrobiłam to już osobiście ale powtarzam jeszcze raz...
Dzięki Asiu :). Coś czuję, że jutro powstaną kolejne kulki i gwiazdki. A miałam wziąć się za druty ... Zresztą - na nie też przyjdzie kolej :)).
UsuńJakie śliczności tu widzę :)) I właśnie sobie przypomniałam, że mam do uszycia przybornik na druty wszelakie :))
OdpowiedzUsuńDziękuję :). No to nie pozostaje Ci nic innego, jak wyciągnąć maszynę do szycia :)). Życzę weny twórczej!
Usuńco zdjęcie, to wzdychałam: ach! :)
OdpowiedzUsuńNo to się przynajmniej dotleniłaś ;))). Dziękuję pięknie :)
UsuńPrzyborniki świetne, a bransoletka (te kolory do wzorku.... ) i rozgwiazda- cuuuudne :) .
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńFrasiu piękne wszystko co tworzysz :)
OdpowiedzUsuńPojętna z Ciebie kobitka :) Czego się nauczysz -zaraz tworzysz cuda :) Pozdrawiam
Dziękuję pięknie :). Cieszę się bardzo, że to co robię i co sprawia mi przyjemność innym też się podoba :)).
Usuńja tez powzdychałam:)) super te przyborniki, dlaczego ja jeszcze nie umiem szyć?:)))pzdr
OdpowiedzUsuńA może umiesz szyć, tylko z braku czasu nie zdążyłaś się o tym przekonać? :)))
UsuńPrzyborniki piękne, jak tak się u Ciebie napatrzę to może się kiedyś odważę też coś podobnego uczynić :)))
OdpowiedzUsuńRozgwiazda bardzo mi się podoba, podziwiam wytrwałość w czynieniu takich drobiazgów :)
Odważ się! To w sumie nie takie trudne, o ile masz maszynę, która bez problemu przeszyje kilka warstw materiału. Ja się do tych przyborników bardzo długo zbierałam, no ale ja do szycia muszę mieć wenę, inaczej nic mi nie wychodzi :).
UsuńCo do gwiazdek, to dzisiaj popełniłam kolejne dwie i to z jeszcze mniejszych koralików :). Już zrobiłam z nich kolczyki i pewnie w najbliższym czasie się pochwalę :)).
Zdolniacha :)
OdpowiedzUsuńDzięki za wszystko :*
To ja Ci dziękuję :**
UsuńPrzybornik uroczy i jaki przydatny. Koralikowe drobiazgi cudne. Do kulek się przymierzam ale jakoś tak mi pod górkę.
OdpowiedzUsuńDziękuję :). A kulki okazały się nie takie straszne jak mi się wydawało. Też się długo do nich zabierałam. No ale ja lubię się uczyć w towarzystwie, a do koralików mam świetną nauczycielkę :)).
UsuńTy te przyborniki powinnaś opatentować po prostu. Wyglądają, jak zwykle genialnie. Wiesz, że nie wpadłam na ten pomysł z podróżnymi woreczkami na bieliznę. Przecież to genialny wynalazek, zamiast to w foliówki upychać. A te kuleczki to są takie trudne? Bo wyobraziłam sobie takie korale z koralików...
OdpowiedzUsuńZ opatentowaniem przybornika byłby kłopot, bo pomysł nie jest mój, a jedynie wykonanie - tego się chyba nie patentuje ;)).
UsuńKulki nie są trudne. Jak już się wie jak je zrobić, to powiedziałabym nawet, że są całkiem łatwe w wykonaniu. Trzeba tylko trochę czasu poświęcić na ich wyplecenie :). Może w ramach odpoczynku od kołowrotka pobawisz się trochę koralikami? :)))
W sprawie przyborników zgadzam się z Finextrą:)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze ciągle nic koralikowego nie uplotłam a Ty już takie cudeńka pokazujesz, gwiazdki i kuleczki wyszły pięknie. Przecież kompleksów się nabawię, chętnie kupiłabym trochę czasu:)
pozdrawiam, Marlena
Za to Ty dziergasz piękne rzeczy na drutach, a ja od dłuższego już czasu nie przerobiłam ani jednego oczka. U mnie niestety rodzaj "działalności" robótkowej jest ściśle związany z porą roku (a może raczej z temperaturą na dworze) - latem królują koraliki i szycie, za to reszta roku należy do wełny :)).
UsuńCzasu na sprzedaż niestety nie mam ;))). Też czasem chętnie bym kupiła :).
Chciałabym zrobić swoją pierwszą bransoletkę ale nie mam czasu no i chęci ostatnio. Ciągle ktoś coś ode mnie chce: zakupy sprzątanko, obiadki, kolacyjki, sąsiad staruszek czeka na obiadek, pranko, prasowanko a wieczorkiem drutki. Coś ostatnio nie mogę się wyrobić a jeszcze ogródek też mnie woła.
UsuńFrasiu, mam białe i niebieskie koraliki na bransoletkę od czego zacząć, taką najprostszą bym chciała.:)
Najprostsze sekwencje koralików na sznury szydełkowe masz pokazane na blogu Weraph, o tu: http://koralikowaweraph.blogspot.com/p/wzory-sznurow-szydekowo-koralikowych.html
UsuńInstrukcję jak zrobić taki sznur też znajdziesz na jej blogu w zakładce tutoriale :).
Powodzenia!
Przyborniki pomysłowe, pakowne a zajmują mało miejsca. Kulka i rozgwiazda są świetne!
OdpowiedzUsuńDziękuję :).
UsuńAle u Ciebie urodzaj:0 Co zdjęcie to coś piękniejszego! Woreczki super, przyborniki genialne, koraliczki bombowe! Kiedy Ty to robisz? Gdzieś na boku masz chyba odłożone zapasy czasu, przyznaj się;)
OdpowiedzUsuńGratuluję Ci wyróżnienia:)
No jak to, kiedy to robię? W tak zwanym międzyczasie ;))). A dorobek wcale nie jest taki imponujący - Ty z pewnością zrobiłaś znacznie więcej, tylko jakoś niechętnie to światu pokazujesz :))).
UsuńSwietne prace :)
OdpowiedzUsuńPrzydatne te... przyborniki;p Muszę sama w końcu się za taki zabrać i uszyć :) No i gratulacje opanowania nowych technik:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :). No i powodzenia w szyciu przybornika :).
UsuńTe Twoje przyborniki są bardzo fajne i bardzo ładne.Woreczki również.Bransoletka śliczna.A kolczykami, w związku z moimi opóźnieniami w komentowaniu już się zachwycałam w następnym poście.Ale chętnie powtórzę.Są piękne.
OdpowiedzUsuńSerdecznie gratuluję wyróżnienia i pozdrawiam.
Asiu - woreczki super, zawsze się przydają! Komplety mnie bardzo zaintrygowały, zrób kiedyś tutka!
OdpowiedzUsuńAniu - nie wiem za bardzo o jakich kompletach piszesz. Masz na myśli te przyborniki?
UsuńTak, źle się wyraziłam, myślałam o przybornikach, skojarzyłam z kompletem który od Ciebie mam i naklikałam.
UsuńTo i tak miałam nazwać "etui na komplety drutów", :)
Koralikowe cudeńka :)
OdpowiedzUsuńhttp://lilobeaded.blogspot.com/