W ostatni weekend postanowiłam jednak ostro wziąć się do roboty i dzięki temu mam kolejne bolerko :).
Wzór dokładnie ten sam co w błękitnym bolerku, ale tak mi się spodobał, że postanowiłam zrobić sobie kolejne w innym kolorze :). Tym razem wydziergałam je z merynosa z jedwabiem, ręcznie przędzionego przez Sabinę. Jestem zachwycona tą wełną - cudna w dotyku i bardzo równo uprzędziona. Dzierganie z niej to sama przyjemność :).
Wkrótce przyjemności ciąg dalszy, bo Sabina obdarowała mnie takim cudnym motkiem:
Sabinko, jeszcze raz ogromnie Ci dziękuję :*. Już nawet wiem co z tego zrobię :).
Pozdrawiam Was wszystkich bardzo serdecznie :).
Śliczne bolerko,piękny wzorek!
OdpowiedzUsuńNo prawdziwy majstersztyk !!!Śliczne!!!Zazdroszczę Wam tych spotkań!!!!:)
OdpowiedzUsuńbolerko super, a kolor nowego motka śliczny - co z niego zrobisz??? :)
OdpowiedzUsuńJa, jak zwykle, jestem zachwycona włóczką :O co za skład! jak to się musi wspaniale nosić! Zazdroszczę. Bolerko oczywiście śliczne i w dodatku w kolorze, który podobno uwielbiają tej jesieni projektanci ;)
OdpowiedzUsuńNiezwykłe!
chyba zacznę sobie dziergać bolerka, te Twoje są urocze :) z pięknej wełny powstało!
OdpowiedzUsuńAnka - dziękuję :)
OdpowiedzUsuńMalaala - oj tak, takie spotkania są super i niesamowicie ładują akumulatory :)
Poohatko - a jak myślisz? Oczywiście będzie z tego kolejna chusta, już nawet zdecydowałam się na wzór :))
Brummig - wełna jest faktycznie luksusowa, bardzo miła w dotyku i nic, a nic nie podgryza - sama przyjemność w noszeniu :). Co do koloru to nie wiedziałam nawet, że jest teraz na topie ;))
Agata - zrób sobie koniecznie! Szybko się robi (o ile się człowiek nie obija w robocie ;)) i bardzo fajnie nosi :). Wełna faktycznie piękna :).
cudne bolerko! :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne to bolerko.Taki fantastyczny ocieplacz na jesienne chłody
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
ależ pięknosciowy motek dostałaś...tylko pozazdrościc:)))
OdpowiedzUsuńBardzo fajne bolerko, a Sabina...cud dziewczyna!
OdpowiedzUsuńślicznie wygląda to bolereczko :) przyda się jesienią :)
OdpowiedzUsuńCoś pięknego! te bolerka są takie urocze Frasiu, doskonałość!
OdpowiedzUsuńŚliczne, mała chuda glizdo:D
OdpowiedzUsuńNa takim szczupłym drobiazgu wygląda wyjątkowo pięknie.
P.S. Wciąż mam w oczach Twoje czerwone kwiatuszkowe kolczyki, które miałaś w uszach, kiedy się spotkałyśmy.
Pamiętasz?:)
Nika, Juta - bardzo Wam dziękuję :)
OdpowiedzUsuńAnust - sama sobie zazdroszczę ;)). Na razie na niego patrzę i przytulam, ale już wkrótce wrzucę go na druty :).
Iza - Sabina jest fantastyczna, a do tego jeszcze takie piękne wełny przędzie :)
Violetta666 - przyda się na pewno! Dziękuję :)
Kankanka - to może też sobie zrobisz? Miałaś okazję przymierzyć, więc wiesz jak w takim fasonie wyglądasz :))
Dorota - że mała to się zgodzę, ale chuda??? W którym miejscu??? Kolczyki pamiętam - mam takich więcej, w różnych kolorach, bo w zeszłym roku namiętnie je robiłam :). Nasze spotkanie też pamiętam :*
bolerko super ;)kolejne fajnie wyszło, a nowa włóczka - marzenie ;)
OdpowiedzUsuńBolerko świetne , a ten moteczek wygląda jak marzenie o wakacjach eh
OdpowiedzUsuńPo prostu piękne! Cóż można więcej dodać... Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńBardzo Wam dziękuję za tak miłe słowa :).
OdpowiedzUsuńPiękne zrobiłaś:)I wełenka taka śliczna:)Pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńaaaaaaaa, no tak :) z motka to jakaś mniejsza będzie?? :)
OdpowiedzUsuńŁaaaał!!! Cudne bolerko i Pięknie w nim wyglądasz!
OdpowiedzUsuńLucynko - dzięki! Buziaki :*
OdpowiedzUsuńPoohatko - to będzie takie skrzyżowanie chusty z szalem :))
Fouzune - dziękuję, a bolerko urodę swą zawdzięcza Twojej pięknej wełnie :).
Piękne bolerko, ale kolor włóczki, którą dostałaś, jest cuuuuuuuuuudny! Całkowicie mój :)
OdpowiedzUsuńTobatko - no cudny jest :). Mam tylko nadzieję, że to co z niej wydziergam podkreśli jej urodę :).
OdpowiedzUsuńZazdroszczę bolerka, zazdroszczę figury, zazdroszczę spotkania - coś się ostatnio zazdrośnica straszna zrobiłam. Ale i ja się kiedyś zawezmę, i schudnę, i zrobię bolerko, a już na pewno się spotkam ;-)
OdpowiedzUsuńSylwka - faktycznie zazdrośnica się zrobiłaś ;-)). No to się zaweźmij, spotkaj z koleżankami i zrób bolerko, a z odchudzaniem poczekaj do wiosny - teraz przed zimą byłoby to wbrew naturze :)).
OdpowiedzUsuńha, to jestem okropnie ciekawa :) na pewno podkreśli :)
OdpowiedzUsuńśliczne bolerko, nie dziwię się, że powtórzyłaś model. Kolor cudny!
OdpowiedzUsuńprzepiękne bolerko
OdpowiedzUsuń