piątek, 26 lipca 2013

Witaminka :)

Opanował mnie ostatnio leń - pomysły kłębiły się w głowie, ale z realizacją było zdecydowanie gorzej. Żeby jakoś temu zaradzić wyciągnęłam z koszyka z robótkami, zaczęty już dosyć dawno temu, sweterek z bawełny i postanowiłam go wreszcie skończyć. Miałam mocne postanowienie nie zaczynać żadnej innej robótki, dopóki nie skończę tej. Udało się :). I to zanim lato się skończyło ;)).




Zdjęcia są takie jakie są, ale mój fotograf ma dzisiaj zdecydowanie kiepski humor, a ja nie miałam ochoty się z nim kłócić ;(.
Wzór: Vitamin D by Heidi Kirrmaier.
Włóczka: Sonata (jeszcze ze starych zapasów).
Druty: 3,5 mm i 3,25 mm.
Zużycie: niecałe 40 dag.
Sweterek mi się podoba i myślę, że jeszcze będę miała okazję w tym roku go ponosić - poranki w sierpniu bywają chłodne :).
Najważniejsze jednak, że przeszła mi niechęć do drutów. Zaczęłam już dziergać kolejną parę skarpetek i zastanawiam się co następne wrzucić na druty. Coraz częściej też spoglądam w stronę pudła z czesankami. Widomy to znak, że mimo panujących obecnie upałów, jesień coraz bliżej ;)).
Udanego weekendu! 

37 komentarzy:

  1. oj napewno się przyda...od Anki chłodne poranki:) a sweterek bardzo wdzięczny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :). Na razie co prawda zapowiadają tropikalne upały, ale przecież nie będą trwały wiecznie ;))).

      Usuń
  2. Oj, Ty nie wiesz, co to jest leń, kochana! :)
    Ja wiem doskonale - moja gail niewiele się posunęła, a i koraliki leżały odłogiem - za to przeczytałam 4 książki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to przynajmniej nadrobiłaś zaległości w lekturze i wypoczęłaś porządnie :))). Ja czasem żałuję, że nie potrafię jednocześnie czytać i dziergać na drutach ;)).

      Usuń
    2. Zaległości lekturowch nie miewam, bo czytam cdziennie sporo (obowiązkowo przed snem :) ). Ale jakoś pogoda nie nastrajała robótkowo, bo rozleniwiała, a książka była akuratna na każdą porę dnia i nocy (bo czasem czytałam do 3 w nocy - świadomość, że rano wstać na konkretną godzinę nie trzeba rozleniwia strasznie :) )...

      Czas teraz wziąć się za craftowe wyzwanie, bo zapisałam się do wymianki :)

      Usuń
  3. Lubię takie z ciekawym przodem... świetny na letnie wieczory...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :). Na letnie poranki też będzie dobry, szczególnie gdy się chodzi do pracy na 6 rano :).

      Usuń
  4. No,no ale sliczna witaminka.Przyda się przyda.To co teraz następna witaminka...Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :). Kolejnej witaminki nie będzie, bo mam już dwie - wersja wełniana powstała w zeszłym roku. W planach mam sweter w podobnym stylu, ale jednak inny :).

      Usuń
  5. Bardzo ładny sweterek. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękniutki!Marzę o takim!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :). To może trzeba to marzenie zacząć realizować? ;))

      Usuń
  7. Fajniusia witaminka:)))A o lenistwie to możemy pogadać jak się spotkamy:)))Buziaki:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyżby też leń Cię dopadł??? Mam nadzieję, że uda nam się wkrótce spotkać :). Buziaki :**

      Usuń
  8. Tez tak mam, ciągle nieskończone robótki, chyba wezmę z Ciebie przykład i zrobię postanowienie....Witaminka cudna, pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz, że to jest całkiem dobry sposób? Przemożna chęć rozpoczęcia nowej robótki nieźle mobilizuje do skończenia poprzedniej. Tylko trzeba być konsekwentnym, a to wcale nie jest takie proste ;))). Dziękuję :).

      Usuń
  9. Odpowiedzi
    1. Dziękuję :). Cieszę się, że się podoba :)).

      Usuń
  10. Odpowiedzi
    1. Dzięki :). Najbardziej się cieszę, że udało mi się ją wreszcie skończyć, bo niestety nie przepadam za dzierganiem z bawełny. Na szczęście gotowe wyroby lubię nosić :)).

      Usuń
  11. Śliczna witaminka :) Jak to - niechęć do drutów?? Z takimi łapkami zdolnymi??????? Dobrze, że przeszła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :). Przecież wiesz, że latem mi z drutami nie po drodze ;)). Mam tylko nadzieję, że nawrót chęci do dziergania nie oznacza rychłego końca lata ;))).

      Usuń
  12. Śliczna witaminka :-) Na pewno będziesz miała okazję ją jeszcze ponosić :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :). Też mam taką nadzieję, bo przecież sierpniowe wieczory i ranki bywają rześkie :).

      Usuń
  13. Też zaczynam powoli tęsknić za dzierganiem sweterków ale obiecałam sobie, że przynajmniej część zaczętych rzeczy skończę.
    Sweterek świetny (ja też mam jeden z tej włóczki) - pochodzić w nim jeszcze zdążysz - taki upał to u nas raczej nie zostanie :))
    Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie obietnice są bardzo mobilizujące, pod warunkiem, że ma się dosyć silnej woli ;)).
      Ja z Sonaty mam już kilka rzeczy i bardzo jestem z tej włóczki zadowolona - nosi się świetnie i nie sprawia żadnych problemów w "eksploatacji". Niestety nie przepadam za dzierganiem z tej włóczki, więc jeden sweterek na rok w zupełności mi wystarczy ;).
      Obecne upały mnie wykańczają i pozbawiają energii do życia :(. Pocieszam się jedynie tym, że już we wtorek podobno ma być lepiej :).
      Serdeczności :)

      Usuń
  14. Elegancja- Francja:) Tak najkrócej sprecyzowałabym swój zachwyt.Bardzo mi się podoba.Jeżeli tak realizujesz swoje "lenistwo" to tylko pogratulować:)
    Serdeczności posyłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję pięknie :). Też mi się ten fason podoba i bardzo dobrze się nosi - moja wełniana wersja witaminki jest chyba najczęściej noszonym przeze mnie swetrem :)).

      Usuń
  15. Ciekawy, elegancki, no...piękny:)
    Pozdrawiam, Marlena

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale śliczny!!! Jak ładnie się układa! Dawno mnie u Ciebie nie było, ale już nadrabiam zaległości ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ekstra to wdzianko! Muszę sobie go rozpracować, bo nawet bym na niego włóczkę miała. Jest cudny!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :). Jak będziesz miała kłopot z rozpracowywaniem, to daj znać :).

      Usuń
    2. Oki! Od góry robiony????

      Usuń
    3. Od góry i raglanem :)).

      Usuń