poniedziałek, 23 lutego 2015

Favorki

Dzisiaj mam dla Was słodkości całkowicie dietetyczne, bez grama tłuszczu i cukru ;).
Ostatnio miałam przyjemność testować wzór dla Agaty-Mamoon. Rzadko biorę udział w testach (głównie z braku czasu), ale tej czapce nie mogłam się oprzeć :). I nie zawiodłam się - wzór jest napisany perfekcyjnie i dzierganie z niego to sama przyjemność. Polecam! Na dodatek Agata udostępnia go za darmo :).
A to moja wersja:





I jeszcze na plaskacza (tutaj kolor nieco przekłamany):



Trochę danych technicznych:
- wzór: Favorki
- druty: 3,5 mm i 4 mm
- włóczka: Lima Drops
- zużycie: nieco ponad 2 motki (dokładnie 110 g).
Czapka bardzo mi się podoba, nie wiem tylko czy jeszcze tej zimy będę miała okazję ją założyć, bo jest to czapka raczej na większe mrozy (Lima cudnie grzeje), za którymi wcale nie tęsknię. Jednak nic straconego - za niecały rok znowu będzie zima, a z czapek nie wyrastam tak jak z innych ciuchów :)).
Pozdrawiam Was serdecznie :)).

sobota, 21 lutego 2015

W kolorze lila

Wreszcie mam do pokazania coś innego niż czapki ;). Skończyłam dziergać sweterek, zaczęty w okolicach Nowego Roku. Bardzo dużo czasu mi zajął, ale tak to bywa, gdy człowiek nie potrafi się skupić na jednej robótce. A, że ostatnio po głowie chodzą mi głównie czapki, to w trakcie dziergania tego sweterka powstało ich kilka :). O czapkach jednak następnym razem - teraz kolej na sweter.




I jeszcze na plaskacza - kolor nieco przekłamany, ale za to wyraźnie widać, że tył jest dłuższy.


Sweter jest dziergany bezszwowo, od góry. Przy okazji tego swetra nauczyłam się nowego dla mnie sposobu formowania rękawów.
Trochę szczegółów technicznych:
- wzór:Anna Mae  Hani Maciejewskiej
- druty: 3 i 3,5 mm
- włóczka: Alpaca Drops, kolor: 4050
- zużycie: 6 motków, czyli 30 dag.
W stosunku do oryginału skróciłam jedynie rękawy, a i tak wyszły mi dosyć długie - tak to jest jak się ma krótkie ręce.
W poniedziałek założę go do pracy - zobaczymy jak się będzie sprawował w eksploatacji :).
Na razie mam dosyć dużych projektów, więc wrzuciłam na druty własnoręcznie uprzędzionego merynosa i dziergam z niego chustę. Na razie mam tyle:


No to idę dziergać :).
Miłego weekendu Wam życzę i pozdrawiam serdecznie wszystkich zaglądających :).

poniedziałek, 2 lutego 2015

Czapka na luty - 4/12

Dzisiaj kolejna czapka w ramach wyzwania "12 czapek w 1 rok". Do jej wykonania użyłam wełny massam, którą uprzędłam i pofarbowałam w kwietniu 2012 roku. W grudniu 2012 roku część tej wełny przerobiłam na rękawiczki, a pozostały motek jakoś nie mógł się doczekać na swoją kolej. Dopiero niedawno - przeglądając wzory DROPS - wpadła mi w oko czapka, robiona tym samym wzorem co rękawiczki. Decyzja była szybka - wełna trafiła na druty i tak po ponad dwóch latach mam komplet: czapkę i rękawiczki :).




A tu w komplecie z rękawiczkami:


Troszkę danych technicznych:
- czapka:
wzór: DROPS 117-9
druty: 3,5 mm
- rękawiczki:
wzór: DROPS 117-10
druty: 3 mm.
Jeszcze troszkę tej wełny mi zostało, jednak zbyt mało na coś konkretnego. Pewnie więc kiedyś wrobię te resztki w jakieś skarpety i tym samym pozbędę się ich :).
Komplet jest bardzo ciepły, idealny na obecną aurę. Massam to jednak nie jest wełna dla osób wrażliwych - na szczęście ja do nich nie należę :).
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i ciepło :).