poniedziałek, 13 stycznia 2014

Fioletowo :)

Kolejne "roladki" zmieniły się w nitkę. Tym razem wzięłam się za fiolety, które pokazywałam dwa posty wcześniej. A oto efekt końcowy:



W rzeczywistości wełna jest nieco ciemniejsza, ale fotograf ze mnie marny :(.
Tej wełny mam najwięcej - wyszło ok. 470 m podwójnej nitki. Dokładnej wagi nie znam, ale będzie ok. 100 g. Zastanawiam się na co ją (w przyszłości) przerobić i chodzi mi po głowie sweterek w paski. Muszę tylko zdecydować się z jakim kolorem włóczki ją połączyć. Ale spieszyć się z decyzją nie muszę :). Na razie na drutach mam sweter, a że dziergam go z cienkiej włóczki na drutach 3 mm, to sporo czasu minie zanim go skończę :). Tym bardziej, że ostatnio poziom energii do działania mocno mi spadł :(.
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie :)).

22 komentarze:

  1. Piękna włoczka i choć pierwszym moim pomysłem była jakaś szalona czapka lub energetyczny komin, to sweter w paski będzie strzałem w 10, tylko sugeruję zestawić z jakimś spokojnym kolorem, mnie się widzi szarość, ciekawa jestem jak Ty to rozegrasz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Aniu :)). A wiesz, że szary to jeden z moich faworytów? Do tej wełny pasują różne kolory, ale chyba wolałabym coś jaśniejszego, żeby "ożywić" nieco sweter. Na razie szary i beż (też ładnie pasuje) chodzą mi po głowie. Czapkę pewnie zrobię z tej zielonej wełny, którą pokazywałam w poprzednim poście :). Jest jej tyle, że na nic większego nie starczy, a czapka (mam nadzieję) z niej wyjdzie :).

      Usuń
  2. Ponieważ uwielbiam takie kolory, no uwielbiam, to najpierw się pozachwycam :))))
    Skoro widzimy barwy troszkę przekłamane, to nie wiem czy granatowy by pasował, ale taka fuksja z granatem ładnie wygląda. A jeśli nie granatowy, to może fioletowy?
    Ależ piękna ta włóczka...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się bardzo, że ta moja "resztkowa" wełna tak Ci się podoba :)))). Granat - szczególnie taki ciemny - bardzo ładnie do niej pasuje. Tyle tylko, że wtedy cały sweter byłby dosyć ciemny, dlatego zastanawiam się nad jakimś jaśniejszym kolorem. Ale nic nie jest przesądzone :). Muszę przejrzeć moje zapasy włóczek i sprawdzić czy mam jakieś pasujące resztki, odpowiedniej grubości i w odpowiedniej ilości, na taki projekt :).

      Usuń
  3. ech jooo, zawsze jak patrzę na twoje piękne, kolorowe motaki, cofam się wstecz by zobaczyć czesankę i zastanawiam się jakie by wyszły z tego filcaki ;))))
    ale to moje zboczenie ;)
    będę w niecierpliwości, cierpliwie czekać jaką decyzję podejmiesz względem partnera (-rki) do tych wyrazistych kolorków...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy ma jakieś zboczenie ;))). Obawiam się jednak, że gdybyś widziała tę czesankę na żywo, to nie byłabyś zachwycona jej jakością. To były takie najzwyklejsze czesanki, kupowane w stacjonarnych pasmanteriach, dosyć szorstkie, o różnej długości i grubości włosa - w przędzeniu wyraźnie się to czuło :(. Zdecydowanie nie były to australijskie merynosy ;)). Ale za to nitka wychodzi z nich dosyć mocna i trwała :).
      Na decyzję ostateczną w sprawie swetra trzeba będzie jeszcze trochę poczekać, ale wolałabym wykorzystać na niego jakąś włóczkę z moich zapasów, niż kupować kolejną :).

      Usuń
  4. Jestem bardzo ciekawa tych paseczków - moim faworytem też jest dodatek szarości :)
    Przeczytałam o drutach nr 3, że to cienkie a dla mnie od 2,75 zaczynają się grubasy, proszę jak to każdy inaczej postrzega rzeczy :D
    Uściski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)))) Ja grubość drutów postrzegam różnie, w zależności od tego co dziergam. W przypadku skarpetek druty 3 mm to faktycznie grubasy, ale jeśli idzie o dzierganie swetrów, to zaliczyłabym je do cienkich :). Z drugiej jednak strony nie przepadam za dzierganiem na drutach grubszych niż 5 mm, chociaż i takie posiadam. Zdecydowanie wolę cieńsze dzianiny, mimo iż dzierga się je dłużej :).
      Uściski :).

      Usuń
  5. O!Jakie fajne fiolety:)))Myślę,że w połaczeniu z szarością będzie bardzo dobrze wyglądać.Buziaki:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :)). Coraz bardziej utwierdzam się w decyzji o połączeniu tych fioletów z szarością :). Szarą wełnę w domu mam i to w odpowiedniej ilości. Pytanie tylko, czy będzie pasowała grubością? Chyba nie wytrzymam i wyciągnę ją dzisiaj z pudła, żeby to sprawdzić :). Buziaki :**

      Usuń
  6. Z tym sweterkiem w paseczki -dobry pomysł. Kolorystycznie bym połączyła z jasnym beżem lub z jakąś szarością, gdyż lubię jasne, wesołe barwy.
    Zawsze można połączyć z czarnym , jak ktoś lubi.
    Cieplutko pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)). Chyba zdecyduję się na szary (jasny), bo wełny w tym kolorze mam najwięcej i też chciałabym, żeby ten sweter był bardziej "wesoły" :)).

      Usuń
  7. Piękny kolorek :-) Pomysł ze sweterkiem w paski brzmi całkiem, całkiem ;-)
    Rób, a ja będę podziwiać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Atuś :)). Z tą robotą, to nie tak szybko będzie. Najpierw muszę skończyć to co mam na drutach :). Ale może przez ten czas wymyślę jak ten sweter ma wyglądać, bo oprócz kolorów, muszę jeszcze zdecydować czy ma być rozpinany czy też nie, no i jakiej grubości mają być paski - trudna sprawa ;))).

      Usuń
  8. Nitka z roladek nabrała przecudnej barwy. Zdecydowanie z szarością paski mogą tworzyć super duet :) Ja patrzę na te nitki przez pryzmat wyszywania i mulinki :) ale by był cudny kolor do XXX . Od kolejna zboczona maniaczka :) Pozdrawiam bardzo serdecznie i życzę Frasiu dużo zapału do tworzenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)). Cieszę się, że kolor Ci się podoba :). No popatrz - materiału do haftowania w tej nitce nie ujrzałam ;))). Dobrze, że mamy takie różne zboczenia, bo bez nich byłoby nudno :)). Serdeczności :).

      Usuń
  9. O, to po takim kolorku poziom energii powinien Ci się podnieść :-) Poza tym ten kolorek, a raczej mix, daje Ci mnóstwo możliwości łączenia, więc tylko puszczać wodze wyobraźni dla nabrania ochoty...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że poziom energii podniesie mi się jeszcze zanim zacznę dziergać ten sweter ;)). Może wystarczy samo patrzenie na te kolory?. Wizja swetra powoli się krystalizuje. Oby tylko moja wyobraźnia w tej kwestii zbytnio nie szalała, bo będzie mi bardzo trudno zdecydować się na to, jak on ma ostatecznie wyglądać ;)).

      Usuń
  10. "Komu błękit, komu fiolet". Tak mi się skojarzyły słowa piosenki, patrząc na tą śliczną włóczkę.
    Co do poziomu energii, u mnie zaczął się rok poniżej poziomu zerowego z powodów zdrowotnych.Ale już próbuję "wtoczyć się na właściwy tor":))))
    Super ta czapka w poprzednim poście.
    Serdeczności moce posyłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Jutko :)). Cieszę się, że zaczynasz wracać na "właściwy tor" - dużo zdrowia życzę! Ściskam serdecznie :)

      Usuń
  11. O! No właśnie Frasiu :) To jest to co u Ciebie mnie zachwyca :) To tak jakby odpowiedź na Twój wpis u mnie :) Dziękuję, że bywasz ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)). Fajnie, że możemy wzajemnie zachwycać się swoimi wytworami :))). Gdyby wszyscy robili to samo, byłoby trochę nudno ;).

      Usuń