czwartek, 12 listopada 2015

Wyrabianie resztek

Coś ostatnio pisanie na blogu wybitnie mi nie idzie :(. Na szczęście wena do dziergania wraca i na drutach co nieco powstaje. Co prawda bardzo powoli idzie mi to dzierganie, ale w końcu nic mnie przecież nie goni :).
Ponieważ czapek mam już spory zapas, zabrałam się ostatnio za rękawiczki :).
Rękawiczki są bardzo proste, bez żadnych wzorów, ale żeby nie było zbyt nudno wydziergałam je z resztek kolorowego Delight Drops. Wyglądają może mało poważnie, ale mi się podobają :).




Będą mi pasowały do dwóch czapek, które powstały z tej samej włóczki:


Rękawiczki były już noszone i jestem z nich bardzo zadowolona :).
Idąc za ciosem wrzuciłam na druty resztki niebieskiego szetlanda, z którego mam już czapkę, i powstają kolejne proste rękawiczki. Jedna jest już prawie gotowa (brakuje jej kciuka), ale nie wiem kiedy je skończę, bo w międzyczasie zaczęłam dziergać czapkę dla synka koleżanki. Czapka oczywiście też powstaje z resztek :). Na szczęście pogoda ostatnio jest łaskawa i ani czapki, ani rękawiczki nie są na razie potrzebne :).
Pozdrawiam serdecznie wszystkich, którzy tu jeszcze zaglądają :)).

28 komentarzy:

  1. Świetne te rękawiczki Ci wyszły a czapki rewelacyjne !!!!
    Ja też siedzę w rękawiczkach ale gdzie mi do Twpoich.
    Pozdrawiam serdecznie mila

    OdpowiedzUsuń
  2. Rękawiczki są wspaniałe ,dlaczego określiłaś je mianem mało poważne??według mnie super.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)). A dlaczego uważam je za mało poważne? Może dlatego, że są takie pstrokate i ile razy na nie spojrzę to muszę się uśmiechnąć? :))

      Usuń
  3. Rękawiczki są wspaniałe ,dlaczego określiłaś je mianem mało poważne??według mnie super.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale fajne rękawiczki!! :)
    Skoro rękawiczki powstały z resztek to zapraszam do przyłączenia się do naszej akcji Wykorzystanie Zalegających Włóczek:)
    http://zielonykamyk.blogspot.com/2015/11/wykorzystanie-zalegajacych-woczek-102015.html
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :). Zaraz się zapoznam z tą akcją :).

      Usuń
  5. Mało poważnie?? i co z tego, przecież momentami i życie nie jest poważne :) A tak na serio świetne te rękawiczki i czapki również, noś kobieto i wyróżniaj się w tłumie!
    PS - gigantyczny plus za wykorzystanie resztek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)). Też uważam, że nie można stale być poważnym, tym bardziej, że nie pasuje to do mojego charakteru. Poza tym im jestem starsza tym mam więcej odwagi do "szaleństw" ;)).

      Usuń
  6. Doskonałe rękawiczki :-) Właśnie takie lubię najbardziej :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :). To opbecnie moje ulubione rękawiczki. Już się zastanawiam jak przerobić inne resztki Delight'a :).

      Usuń
  7. Ale fajne :) I widać kolejność wyrabiania palców :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :). Zawsze zaczynam od małego palca, a kończę na kciuku :)).

      Usuń
  8. Piękne rękawiczki, bardzo mi się podoba ten pomysł - że nie są identyczne :). I przecudne czapki!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Podziwiałam już na FB (czemu dałam wyraz:) ale muszę przyznać, że do kompletu z czapkami jeszcze lepiej się prezentują :D
    Uściski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)). Do urody Twoich rękawiczek im bardzo daleko, ale najważniejsze, że są praktyczne i bardzo dobrze sprawdzają się w codziennym użytkowaniu :). Takie z wzorami wrabianymi też może jeszcze sobie zrobię ... kiedyś :)).
      Uściski

      Usuń
  10. Ale cuda! Genialny pomysł! Włóczka jest tak piekna, że nie potrezbuje wzórów. Powiem, że zadroszcze takich pięknych rękawic :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :). Też uważam, że niektóre włóczki nie potrzebują wzorów :))

      Usuń
  11. Rękawiczki super! Chyba przeoczyłam czapkę po prawej, idę szukać!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :)). I co - znalazłaś? Obie czapki powstały w tym samym czasie (kwiecień 2013 r), ale ta po prawej była moją pierwszą czapką z wzorami wrabianymi. I od niej zaczęłam przekonywać się do czapek :)).

      Usuń