Namawiana usilnie już od jakiegoś czasu przez Poohatkę zdecydowałam się wreszcie dołączyć do blogowej braci :). Nie wiem jak mi pójdzie prowadzenie tego bloga, bo pisanie nie jest moją najmocniejszą stroną, ale postaram się jakoś rozkręcić i coś tu od czasu do czasu napisać, a przede wszystkim pokazać to, co "tworzę" w tzw. czasie wolnym.
Na dobry początek - moje "najświeższe" dzieło:
Chusta "Travelling woman", włóczka Kashmir, druty nr 4 - zużyłam cały jeden 100 g motek.
Ufff - jak na pierwszy raz wystarczy :).
łaaaaaaaaaa :) nareszcie :)))
OdpowiedzUsuńjestem pierwsza :) super Asiu :) ogromnie się cieszę
Nika - skąd wiedziałaś ???? A ja myślałam, że taka tajemnicza jestem ;). No to teraz już nie mam wyjścia i muszę coś tu zacząć pisać :).
OdpowiedzUsuńJeeeeeeeee!!! Cudna chusta!! To z tej włóczki ostatnio kupionej?!? Motorek, Asiu, motorek! ;)
OdpowiedzUsuńA tak w ogóle cieszę się, że moje namowy podziałały :) I co to za cudzysłów przy tworzę?! Buziaki :)
Tak Kasiu - to dokładnie ta włóczka :). Zastanawiam się już co wydłubać z drugiego motka, ale chyba najpierw wrzucę na druty tę brązową - będzie kolejna chusta :).
OdpowiedzUsuńFrasiu, jest takie cudo na bloggerze jak statystyka :) i tam można zobaczyć z jakiego bloga ktoś mnie odwiedza :) i tak sobie zajrzałam i wpadłam do Ciebie :-)
OdpowiedzUsuńżadną siłą się stąd nigdzie nie wybieram :)
Nika - dzięki za wyjaśnienie :). Dla mnie ten blog to jeszcze taka nowość, że pewnie sporo czasu upłynie zanim poznam wszystkie (a przynajmniej większość) możliwości.
OdpowiedzUsuńOdwiedziny zawsze mile widziane :)).
Frasiu, a ja zaczęłam od najnowszego posta i zachwycona jestem Twoimi pracami, pozwolisz, że będę Cię odwiedzać?
OdpowiedzUsuńKankanko - pewnie, że pozwolę :)). Powiem więcej - będzie mi ogromnie miło :).
OdpowiedzUsuńOj bo się teraz ode mnie nie odpędzisz! bardzo się cieszę!
OdpowiedzUsuńJak miło, że tu jesteś! :)) Już się dawno zastanawiałam, kiedy dołączysz...
OdpowiedzUsuńDziabko - jak widzisz Poohatka ma dużą siłę przekonywania :). Cieszę się, że mnie odwiedziłaś i zapraszam częściej :).
OdpowiedzUsuń