Zdjęcia nie najlepsze, ale mój nadworny fotograf był tak słaby, że trudno mu było utrzymać aparat w rękach - wyrodna matka zamiast najpierw zrobić dziecku kolację, zażyczyła sobie fotek ;)). Sweterek dopiero co zdjęty z drutów, jeszcze nie prany więc oczka nieco krzywe (ale po praniu wszystko się wyrówna) :).
Włóczka to Naturel Cotton Rozetti, druty 5 mm, zużycie - nieco ponad 40 dag.
W przerwach w dzierganiu sweterka powstało jeszcze kilka par kolczyków:
Te z lewej są zdecydowanie ciemniejsze, bardziej wpadają w granat niż w niebieski, ale mój aparat kolory widzi po swojemu, a ja się z nim kłócić nie będę ;)).
Zastanawiam się co teraz wrzucić na druty: kolejny letni sweterek czy może nową chustę? Mam nadzieję, że zbyt długo nie będę się zastanawiać ;)).
Życzę Wam miłego i udanego długiego weekendu :).
No, no, no - modelka z Ciebie zawodowa. Sweterek bardzo ładny - kolor twarzowy. Tylko zadbaj o biedne dziecko, bo zupełnie z sił opadnie i kolejnych zdjęć nie będzie.
OdpowiedzUsuńKolczyki niezmiennie wychodzą Ci urocze, więcej dłub kolejne :-)
Jakby się kto pytał, to ja obstaję za chustą ;-)
świetna! jakoś ostatnio takie proste też najbardziej mi pasują :)
OdpowiedzUsuńsuperowy ten sweterek!! nie wiem gdzie te niby krzywe oczka są, ale ja tam nic nie widzę :D
OdpowiedzUsuńpięknie wygląda z tym kwiatem i paskiem!!!!!!!!!
Sylwka - melduję, że dziecię nakarmione i teraz dla odmiany jęczy, żeby matka odczepiła się wreszcie od komputera ;)). Frywolitkowych kolczyków powstanie pewnie więcej, bo wciągnęło mnie to :). A na druty wrzucę w takim razie chustę ;)).
OdpowiedzUsuńAgata - sama nie wiem co w tych prostych sweterkach jest, że tak je lubię :). Pewnie to, że pozwalają poszaleć z dodatkami :).
Nika - dobrze, że zdjęcie nie jest zbyt ostre więc i krzywych oczek nie widać :). Na szczęście to stan przejściowy - po praniu wszystko się wyrówna :).
No to nie masz wyjścia - albo własny komputerek zamów u Mikołaja, albo może dziecię na wylocie (moje się właśnie wyprowadziło dwa tygodnie temu), to spokojnie poczekaj - odzyskasz kompa szybciutko i będzie tylko Twój ;-)
OdpowiedzUsuńO, ja tez lubię proste sweterki, tylko nie umiem takowego stworzyć... Twój mi się podoba - jak mówisz, że robiony od góry, na okrągło, to chyba tej właśnie metody próbowała mnie Friendzel nauczyć.. Tylko już niewiele z jej nauk pamiętam.. Ale kiedyś tez taki zrobię, a co! :)
OdpowiedzUsuńWrzucaj na druty chustę - uwielbiam Twoje chusty i chętnie nacieszę oczy kolejną :)
Tunika jest bardzo piękna. Kolor też rewelacja.
OdpowiedzUsuńModelce " zazdraszczam " figurki.
Kolczyki mm.... cudo ,po prostu brak słów.
Pozdrawiam bardzo serdecznie :)
sweterek bomba! i idealnie pasuje do niego ta brocha-kwiat.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam! (:
Świetnie to wszystko razem "cuzamen do kupy" wygląda, i ta broszka:)))
OdpowiedzUsuńświetna tunika! ja też lubię takie proste wzory. bardzo ładnie wygląda wykończenie dekoltu.
OdpowiedzUsuńa z broszką i paskiem - super!
Bardzo, bardzo Wam dziękuję za tyle miłych słów :). Niesamowicie dodają energii do działania :).
OdpowiedzUsuńSylwka - dziecię dopiero w gimnazjum, więc jeszcze trochę w domu posiedzi, w zawiązku z tym ... kupiłam właśnie drugi komputer :)). Oby mi tylko teraz czasu na robótki nie zabrakło ;)).
Tobatko - ależ umiesz taki zrobić, tylko jeszcze o tym nie wiesz ;)). Trzeba tylko zacząć, a potem to już samo się robi ;)). A chustę zaraz wrzucam na druty :).
Eniutek - dziękuję bardzo :). Co do figury to mam parę zastrzeżeń, ale ogólnie nie narzekam :)
Kla - dziękuję bardzo :)
Anust - dzięki :*. I pomyśleć, że jak tę brochę zrobiłam to miałam do niej tyle zastrzeżeń - tak bardzo odbiegała od moich wyobrażeń o niej:).
Laura - praw do patentu sobie nie uzurpuję więc korzystaj ile chcesz :). Trzeba tylko uważać, bo gdy dziecię zbyt głodne to może zrobić te zdjęcia nie takie jak byś chciała ;)))
Dziergam Sobie - dziękuję :).
Piękna prosta tuniczka. I ten kolor!!!
OdpowiedzUsuńNie no rewelacja!!!Dodatki przy takim prostym fasonie nadają świetnego klimaciku :)
OdpowiedzUsuńJejku o jakich krzywych oczkach Wy mówicie:D.Ta tunika to cudeńko.Piękny kolor. Fantastyczne dodatki. Skoro dziecko będąc głodnym zrobiło takie zdjęcia to tylko pogratulować Dziecku i Mamie.Kolczyki również śliczniutkie.Najbardziej mi wpadły w oko te cieniowane.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Świetnie Ci wyszła i bardzo ładnie w niej wyglądasz. Fajny fason. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa tam też obstaję za tym, żeby najpierw zdjęcia, a potem jeść - inaczej nie zrobi, ja Ciebie mówię!
OdpowiedzUsuńCzerwoność jest śliczna, czerwony to ja zawsze namiętnie, no i ta bawełna, z bawełny jeszcze nie robiłam. Ale się w końcu odważę, a co!
O kolczykach to już musiałabym przynudzać, wszystkie śliczne - pewnie zmieniasz je z 5 razy dziennie, przyznaj się:)
Albo masz już z 10 wieeelkich pudeł:)))
Bardzo Wam dziękuję za tyle miłych słów :). Baaaardzo lubię je czytać :))
OdpowiedzUsuńDorotko - z czystej bawełny (ale innej niż ta czerwona) zrobiłam do tej pory tylko jeden sweterek. Był już wielokrotnie prany (ostatnio nawet w pralce) i nic się z nim złego nie dzieje. Jak ten czerwony będzie się zachowywał nie mam pojęcia, bo gatunkowo ta bawełna jest nieco inna - pożyjemy, zobaczymy, najwyżej będę miała sweterek do noszenia po domu ;)). A kolczyków nie mam aż tak dużo - marne 3 pudełka po cukierkach, ale pewnie będzie ich więcej ;)).
Matko wyrodna! Cudna tunika! Szkoda, że dziecko z tego głodu głowę Ci zeżarło ;-D
OdpowiedzUsuńKolczyki cudne! Dłub dalej, bo pięknie Ci wychodzą :-)
Kolczyki śliczne, ale tunika... ukradnę Ci kiedyś :D jak się nie będziesz spodziewać ;) a jakąż chustę teraz dłubiesz??? buziaki
OdpowiedzUsuńFrasiu - modelowo w niej wyglądasz! Bardzo ta tunika piękna, oj bardzo! Zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńKolczyki - hmm, mniam mniam, piękne, delikatne, z charakterem, dopracowane, najpiękniejsze zielone oczywiście!
OdpowiedzUsuń