niedziela, 21 sierpnia 2011

Spotkanie

Wczoraj odwiedziły mnie trzy wspaniale Dziewczyny: Lucynka, Poohatka i Tobatka. Oj, było wesoło :))). Spędziłyśmy dzień bardzo twórczo, a przy tym buzie nam się nie zamykały :).
Od Tobatki dostałyśmy śliczne prezenty: zakładkę do książki i markery. Moje wyglądają tak:

Markery już wkrótce zaprzęgnę do roboty :).
Nauczyłam się też wyplatać kulki z koralików - inne niż te, które robiłam do tej pory. Zielono-srebrna kuleczka powstała jako pierwsza, pod czujnym okiem Tobatki (tę drugą zrobiła Tobatka). Turkusowo-srebrne zrobiłam już całkowicie sama. Dzisiaj dodałam im bigle i teraz mam dwie pary nowych kolczyków :)).

Z pewnością nie są to ostatnie tego typu kuleczki, muszę się tylko zaopatrzyć w odpowiednie koraliki :).
Dziewczyny - jeszcze raz bardzo Wam dziękuję za wczorajsze spotkanie! Bawiłam się świetnie i nawet nie wiem kiedy ten czas tak szybko minął :).
Dzisiaj udało mi się wreszcie wykończyć bolerko - teraz się suszy i mam nadzieję, że wkrótce będę mogła pokazać jego zdjęcie. A w koszyku na robótki czeka kolejna wełna, więc druty znowu pójdą w ruch :).
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie życząc miłej niedzieli :).

15 komentarzy:

  1. Ależ same piękności:)))))
    Pozdrawiam Was Wszystkie:)))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Spotkanie fajne i owocne... i żal mi, bo niewiele brakowało, a my też byśmy się spotkały...
    Wybierałam się do Twojego miasta z końcem sierpnia, niestety znów muszę się obejść smakiem; nic Ci nie pisałam - i dobrze zrobiłam, bo nie przyjadę.
    W końcu kiedyś musi nadejść TEN dzień!
    Ja w to wierzę:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super prezent,a kolczyki-REWELACJA!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczności same sliczności, zazdraszczam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo Wam dziękuję za miłe słowa :). Te kulki już od dawna mi się podobały, a teraz wreszcie sama potrafię je robić :)).

    Dorotko - szkoda, że nie możesz przyjechać :(, ale ja też wierzę, że w końcu przyjedziesz i będziemy mogły się spotkać :)).

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakie cuda! Kuleczki mistrzowskie! Nie do pojęcia, jak to można zrobić...

    OdpowiedzUsuń
  7. Brawo, Frasiu, zasłużyłaś na szóstkę z dwoma plusami!!! Jestem z Ciebie dumna, ale w sumie czego można się było spodziewać po Twych zdolnych łapkach :)

    Ja również bardzo dziękuję za przemile spędzony dzień - rzeczywiście jakoś mi tak za szybko się skończył... Musimy to powtórzyć :)

    PS. Nie wytrzymałam i się z komórki podłączyłam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ata - jak się ma dobrego nauczyciela to wszystko jakieś takie prostsze się wydaje :))

    Tobatko - to dzięki temu, że jesteś świetną nauczycielką :). To jest moja pierwsza w życiu szóstka i to od razu z dwoma plusami ;))). A takie spotkanie faktycznie trzeba będzie kiedyś powtórzyć :).

    OdpowiedzUsuń
  9. Super prezenty, a kulki koncertowe - Tobatka jest świetną nauczycielką i trafia na zdolne Uczennice. Zazdroszczę spotkania - Tobatko, kiedy zawitasz do Warszawy ?

    OdpowiedzUsuń
  10. Takie markery mi się marzą!!!Fajne kolczyki!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Sylwka - fakt, Tobatka świetnie uczy! A spotkania możesz zazdrościć - jak dla mnie było super :))

    Malaala - dzięki, a markery bardzo się przydadzą, bo do tej pory korzystałam z takich małych kółeczek bieliźnianych - zdawały egzamin, ale zdecydowanie nie były takie ładne :).

    OdpowiedzUsuń
  12. No i proszę,jaka zdolna z Ciebie uczennica!Fajne te kolczyki,szczerze zazdraszczam,może kiedyś się zdecyduję na lekcje:)I bardzo jeszcze raz dziękuję za sobotę!Też pragnę powtórzyć,bo niedosyt czuję!Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Lucynka - no i czemu nie chciałaś się uczyć? ;)). Ale nic straconego - jak już dojrzejesz do tej nauki to chętnie Cię pouczę (o ile do tego czasu nie zapomnę jak się to robi), a Poohatka pomoże :)). Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  14. Asiu...podziękowałam na swoim, ale tu też napiszę...

    Każde słowo pochwały z Twoich ust to dla mnie wielki zaszczyt. Dziękuję

    OdpowiedzUsuń