poniedziałek, 10 października 2011

Różności

Pomimo męczącego mnie przeziębienia, osłabiającego znacznie wenę twórczą, udało mi się ostatnio co nieco stworzyć.
Ponieważ katar skutecznie utrudniał mi myślenie, wydziergałam sobie coś, co myślenia nie wymagało ;). Tak oto powstała opaska na głowę - sądząc po pogodzie za oknem, przyda się szybciej niż podejrzewałam :).
Tak wygląda na głowie:

A tak "bez głowy" ;)

Opaska powstała z tej samej mieszanki merynosa z jedwabiem, z której zrobiłam ostatnie bolerko.
W sobotę nawiedziły mnie Poohatka z Lucynką. Było jak zwykle wesoło, sympatycznie i twórczo :). Od Kasi dostałam takie słodkości:

Kasia pokazała mi też jak zrobić kropelkę (lub jak kto woli - łezkę) z koralików. Na razie stworzyłam jedną, ale z pewnością powstanie ich więcej :)

Fotka marna, ale fotograf ze mnie do kitu, więc musicie mi wybaczyć. W rzeczywistości ten drobiazg wygląda znacznie lepiej.
A po obiedzie zabrałyśmy się za filcowanie. Zadanie - ufilcować etui na telefon. Zabawa była przednia, a efekty Dziewczyny pokazały już na swoich blogach. Mój wyszedł tak:

Hmmm - no wiem, krzywy jest okrutnie, na dodatek zrobiłam go nieco za duży, ale za to ufilcowany jest baaardzo porządnie :). Najważniejsze, że już wiem jak się to robi i jakie błędy popełniłam - a to już bardzo dużo :).
Lucynko, Poohatko - bardzo Wam dziękuję za przemile spędzony czas :). No i za naukę też :)).
A teraz idę się dalej kurować!
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i dużo zdrówka życzę :)

24 komentarze:

  1. witam. a ja chciałam zapytać czy nie sprzedała by pani lub niezrobiła nowego bolerka na sprzedaz i za ile..kubickaolga@wp.pl pozdrawiam gorąco.

    OdpowiedzUsuń
  2. Opaska z głową świetna, a bez głowy - dobre hasło ;) będę musiała po dzisiejszym dniu odgrzebać jakąś, bo moje zatoki czują się zagrożone ;)
    Kropelka troszkę dziwnie się ułożyła do zdjęcia, ale jest piękna w rzeczywistości :) I na pewno będzie ich więcej :) jak kuleczek :D Na etuju widzę różę ciągle :) ładny jest i wcale nie krzywy.
    Cieszę się, że mogłyśmy się spotkać, dzięki jeszcze raz :) Zdrowiej szybko!

    OdpowiedzUsuń
  3. Opaska na pewno się przyda:))))Same piękności widzę.
    Życzę całkowitego wykurowania i dużo zdrowia:)))
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Asiu - kuruj się i zatoki otulaj nową opaską :-))
    spotkania tradycyjnie już zazdroszczę.
    Kropelki też gdzieś widziałam i szukam, żeby mojej młodszej podrzucić do roboty ;-DD

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczny ten ogrzewacz na czoło. Dbaj o siebie.
    Te plecionki z koralików to dla Mnie czarna magia, podziwiam Cie za to.

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy - odpisałam mailem :)

    Poohatka - szukaj tej opaski, bo poranki coraz chłodniejsze :). Zdjęcie kropelki faktycznie do bani, ale jakoś wybitnie nie chciała mi pozować ;). A etuj jest krzywy i dobrze o tym wiesz, zastanawia mnie tylko, gdzie Ty w tej abstrakcji widzisz róże??? Buziaki :**

    Juta - dzięki :). A opaska już dziś miała swoje pierwsze wyjście i zdała egzamin :).

    Ata - schemat poleciał mailem :). Ania zdolne dziewczę więc mam nadzieję, że sobie z nim poradzi :). Koniecznie pochwal się efektami!

    Appolinar - kuruję się pilnie, bo chorować nie lubię, no i kawa czeka ;). Szkoda tylko, że pogoda taka bardziej do zachorowania niż do wyzdrowienia :(. A te plecionki nie są takie trudne, jak już się załapie o co w tym chodzi :).

    OdpowiedzUsuń
  7. Etui wygląda porządnie.. A krzywizny dodają mu uroku i prawdziwości "hand made" :)

    Nie lubię, nie trawię czapek.. Muszę przemyśleć, czy opaska przejdzie :)

    Ja już odgrzebałam moje mitenki - nie da rady, jesień postanowiła skończyć z miłymi słonecznymi dniami i pokazać, że jednak bliżej jej do zimy... brrrrrrrr...

    OdpowiedzUsuń
  8. Zdrówka życzę! A opaska w sam raz na obecne mroźne poranki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. śliczna opaska, dzięki za kolejną inspirację :)
    zdrowia dużo!

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajna ta opaska-ja też zrobiłam już taką,tylko jeszcze się nie zdążyłam pochwalić:)Kropelka też cudnie wygląda,a etuj fantastyczny ,Pani Kochana:)Dalej mnie łapki swędzą do filcowanie i kto wie czy w najbliższym czasie się nie wezmę za cóś:)Lecz się i kuruj,cobyś szybko wyzdrowiała:)Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Tobatko - dziękuję :*. Ja też nie lubię czapek, ale moje uszy zdecydowanie nie lubią chłodu i dają mi to odczuć :). Spróbuj z opaską - głowy nie zakrywa, a chroni czoło i uszy :).

    Agawu - dziękuję pięknie :)

    Dziergam Sobie - cieszę się, że mogłam zainspirować :)

    Lucynko - no to pochwal się tą opaską! Też chcę zobaczyć :). Filcuj, filcuj bo świetnie Ci to idzie, no i pochwal się efektami :). Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  12. Asiu, na przeziębienie polecam cebulę i czosnek - naturalne i skuteczne, choć z wiadomych powodów stosowanie może być uciążliwe dla innych...
    Wytworki bardzo ładne:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Iza - dzięki za przypomnienie! Zupełnie zapomniałam o czosnkowo-cebulowym syropie, zaraz po powrocie do domu przygotuję go sobie :). A dzisiaj na obiad mam pizzę z mnóstwem cebuli i czosnku :)). Wszyscy w domu będziemy "pachnieć" podobnie ;)).

    OdpowiedzUsuń
  14. Asiu, a kto powiedział, że zdjęcie do bani?? Ja nie :P Jak to, gdzie widzę różę?? No jest łebek, łodyżka i liść! :D następną razą pokażę paluchem ;> buziole!
    Pizza mniam...

    OdpowiedzUsuń
  15. Dużo zdrówka!!!!Same wspaniałości dostałaś i zrobiłaś:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Szybkiego powrotu do zdrowia!!!Opaska bardzo fajna i etui mimo ,że ponoć bardzo krzywe wyglada bardzo dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Asiu zdrowiej kobietko jak najszybciej :)
    Opaska jest piękna i w moim ulubionym kolorku :)
    A prezenciki dostałaś bombowe.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo Wam dziękuję za tyle miłych słów i życzenia zdrowia :**
    Ze zdrowiem już znacznie lepiej (niech żyje cebula i czosnek :)) i mam nadzieję, że wkrótce pozbędę się tego paskudnego przeziębienia :).
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Zdrówka życzę mnóstwo. Opaska super, kropelka super, futerał super - no i jak Ci nie zazdrościć ? :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Wilandra - dzięki :)

    Sylwka - dzięki, ale czego Ty możesz mi zazdrościć??? Przecież Ty to wszystko potrafisz, a jeśli idzie o filcowanie i koraliki, to przede mną jeszcze długa droga, żeby chociaż zbliżyć się do Twojego poziomu :)).

    OdpowiedzUsuń
  21. A very beautiful headband and so suitably at the season as well in a lovely color. Regards Senna

    OdpowiedzUsuń
  22. ale masz fajne robotki,pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń