Mam nadzieję, że to jeszcze nie uzależnienie, ale pewnie już blisko ;). Popełniłam kolejne dwie czapki - jedną dla męża, a drugą dla siebie. Obie są z tej samej włóczki - Nepal Drops w kolorze grafitowym. Na obie zużyłam niecałe 3 motki włóczki.
Moja prezentuje się tak:
Wzór to Magnolia
Druty: 5 mm i 6 mm.
Czapka dla męża:
Wzór: Man Thing
Druty: 4,5 mm i 5 mm
Mam nadzieję, że ta czapka przypadnie mu do gustu tak jak poprzednia, z Delight'a, w której chodzi codziennie :). Tej jeszcze nie nosił, ale może gdy przyjdą mrozy doceni ją :).
Co do włóczki to jestem z niej bardzo zadowolona. Pierwszy raz dziergałam z Nepala i muszę przyznać, że dzianina wyszła miękka i przyjemna w dotyku. Nie jest to jednak włóczka dla osób szczególnie wrażliwych, bo - podobnie jak Lima - nieco podgryza. Nam jednak to podgryzanie zupełnie nie przeszkadza :).
Jest szansa, że teraz z czapkami nieco przystopuję, bo zaczęłam dziergać sweter. Sądząc jednak po tempie przybywania kolejnych rządków sporo czasu upłynie zanim go skończę ;).
Już pojutrze Wigilia i z tej okazji chciałam Wam życzyć zdrowych, spokojnych i rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia, odpoczynku i czasu na własne przyjemności. Niech te Święta będą takie jak sobie wymarzycie :).
Moja prezentuje się tak:
Wzór to Magnolia
Druty: 5 mm i 6 mm.
Czapka dla męża:
Wzór: Man Thing
Druty: 4,5 mm i 5 mm
Mam nadzieję, że ta czapka przypadnie mu do gustu tak jak poprzednia, z Delight'a, w której chodzi codziennie :). Tej jeszcze nie nosił, ale może gdy przyjdą mrozy doceni ją :).
Co do włóczki to jestem z niej bardzo zadowolona. Pierwszy raz dziergałam z Nepala i muszę przyznać, że dzianina wyszła miękka i przyjemna w dotyku. Nie jest to jednak włóczka dla osób szczególnie wrażliwych, bo - podobnie jak Lima - nieco podgryza. Nam jednak to podgryzanie zupełnie nie przeszkadza :).
Jest szansa, że teraz z czapkami nieco przystopuję, bo zaczęłam dziergać sweter. Sądząc jednak po tempie przybywania kolejnych rządków sporo czasu upłynie zanim go skończę ;).
Już pojutrze Wigilia i z tej okazji chciałam Wam życzyć zdrowych, spokojnych i rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia, odpoczynku i czasu na własne przyjemności. Niech te Święta będą takie jak sobie wymarzycie :).
Frasiu wszystkiego naj naj naj ;)\
OdpowiedzUsuńA czapy superaśne :)
Dziękuję Aniu :))
UsuńUzależnienie? Nie, to tylko coroczne przygotowania do zimy;))) Całkiem naturalne zjawisko. Czapki piękne i ładnie prezentują się na głowach. Muszą być bardzo ciepłe:) Z życzeniami pozwolę sobie jeszcze przedzwonić jutro.
OdpowiedzUsuńUściski:)
Słusznie prawisz! Wszak latem wcale mnie do dziergania czapek nie ciągnie :)))). Te czapki są faktycznie ciepłe, dlatego czekają na większe chłody. Na obecną aurę mam całkiem spory zestaw "lżejszych" czapek :).
UsuńDo pogadania :). Ściskam serdecznie :))
Śliczna jest ta Twoja Magnolia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie :)
UsuńCudowne czapki :-) Twoja bardzo mi się podoba - piękny wzór :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana za życzenia :-) I nawzajem - wesołych Świąt Bożego Narodzenia :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Ja też ostatnio się powtarzam:)
OdpowiedzUsuńWidać tak musi być:)))
Wszystkiego dobrego kochana z okazji Świąt - wszystkiego!
Czapki bardzo fajne.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci wspaniałych spokojnych Świąt Bożego Narodzenia.
Świetne obie - i kolor mi się podoba, i wzorki - szczególnie Twojej :-) Ściskam świątecznie.
OdpowiedzUsuńBywają takie wzory, które warto powtarzać :D
OdpowiedzUsuńCzapki piękne ale ja niekoniecznie tęsknię za aż taką zimą :)
Wesołych, spokojnych i zdrowych Świąt Bożego Narodzenia:)
Może się i powtarzasz, ale jak pięknie! Twoja czapka podoba mi się bardziej, ale co zrobić? Nie znam mężczyzny, który zaakceptowałby czapkę, na której rośnie magnolia, a w końcu kwiatem rozkwita.
OdpowiedzUsuńDobrych, takich naprawdę dobrych świąt życzę!
Piękne czapki i z takiej samej włóczki :) czyli takie rodzinne :)
OdpowiedzUsuńFrasiu życzę Ci SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU !!!! Pozdrawiam też oczywiście :)
świetny zestaw! :)
OdpowiedzUsuńchrobry