poniedziałek, 8 sierpnia 2011

Gail po raz drugi :)

Skończyłam wczoraj kolejną chustę - już nie wiem którą, bo przestałam liczyć ;)). Po raz kolejny wykorzystałam wzór Gail - podoba mi się, a poza tym bardzo przyjemnie się go dzierga :). Tym razem w wersji czarnej. Dzierganie z czarnej włóczki w taką ponurą pogodę, przy moim słabym wzroku nie było zbyt łatwe, ale dałam radę.


Włóczka Bamboo Fine (100% bambus), druty 4,5 mm. Zużycie - niecałe 1,5 motka.
Byłam bardzo ciekawa tej włóczki, a ponieważ słyszałam, że ma spore tendencje do rozciągania się postanowiłam zrobić z niej chustę - w tym wyrobie rozciąganie się włóczki nie jest żadnym problemem :). Dziergało się bardzo przyjemnie, włóczka jest niesamowicie miła w dotyku i faktycznie chłodzi, w co tak trudno było mi uwierzyć.
Chusta wyszła spora: 220 x 110 cm i mam wrażenie, że jeszcze "urośnie" ;)). Mam jeszcze bambus w pięknym wiśniowym kolorze i korci mnie, żeby zrobić sobie z niego bluzeczkę na lato. Boję się tylko, żeby po pewnym czasie nie zrobiła mi się z niej sukienka z dekoltem do pasa ;)). No nic - muszę to jeszcze przemyśleć, ale to już nie dzisiaj. Dzisiaj już padam na nos i postanowiłam wcześniej się położyć - pierwszy dzień po urlopie nie należy do najłatwiejszych, no i znowu trzeba wcześnie wstawać ;(.
Miłego wieczoru Wam życzę :).

28 komentarzy:

  1. Piękna chusta. Ja jeszcze z bambusowej nigdy nic nie robiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O kurcze nie wiem co z zachwytu napisać.Tak bardzo mi się podoba.Po prostu śliczna.
    Pozdrawiam cieplutko:))))

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękna ta chusta, nie jestem w stanie sobie wyobrazić jak można zrobić takie cudo na drutach, tym bardziej kłaniam się w pół z podziwu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Prześliczna!!! Też dziergam Gail w chwili obecnej. Tylko mam kłopot z podwójnym narzutem po środku. Co powtórzenie motywu kombinuję go zrobić innym sposobem. Trochę idę na żywioł, ale zdaje się, że będzie Ok ;-) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bambus wygląda tu niezwykle szlachetnie. Piękna chusta.

    OdpowiedzUsuń
  6. Super! Gail jest naprawdę efektowna. Włóczkę znam, kupiłam na letnia sukienkę córki i bardzo się rozciągnęła, podobnie zresztą sweterek. Ale nie nie pomyślałam, żeby wykorzystać na chustę, a to sie okazuje, bardzo dobre przeznaczenie. Podziwiam Twoje piekne wykonanie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jaka piękna! Urzekająca:)
    Napisz Asiu coś więcej o włóczce - jakie ma parametry i gdzie ja kupiłaś. Bardzo jestem ciekawa!
    Dobrej nocy:*

    OdpowiedzUsuń
  8. O rany, cudna!!!
    Ty masz chyba motorek w łapkach!

    Mój niebieski bambus w wersji gail musi jeszcze poczekać :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo, bardzo Wam dziękuję za wszystkie miłe słowa :). Jak to miło zacząć nowy dzień pracy od tylu przesympatycznych komentarzy :). Nawet słońce przed momentem wyszło zza chmur :)).

    Gazelo - ja sobie ułatwiłam sprawę i dodałam oczko środkowe :). Jakoś nie mogłam się przekonać do tych podwójnych narzutów i dziur jakie po nich powstawały, a z oczkiem środkowym dzierganie było już banalnie proste :).

    Samosiu - no to czuję, że powstanie kolejna bambusowa chusta :), jej przynajmniej rozciąganie włóczki nie zaszkodzi.

    Dorotko - włóczkę możesz kupić np. w Biferno :). Bambus 100%, w 100g jest 440m. Dobrze się blokuje i chyba nie gniecie się specjalnie (przynajmniej ja nie zauważyłam). Jest to mój pierwszy wyrób z tej włóczki i nie wiem jeszcze jaka będzie w użytkowaniu, poza tym, że faktycznie sporo się rozciąga. Gdy rozpinałam chustę do blokowania miała wymiary 200x90 cm, a gdy ją zdjęłam i potem ponownie zmierzyłam miała już 220x110 cm :). W czasie dziergania włóczka może się czasem nieco rozwarstwiać, ale nie jest to jakoś specjalnie upierdliwe :). Wyrób jest bardzo miły w dotyku, chłodny, ale ma swoją wagę (trochę jak bawełna). Ale najlepiej kup włóczkę i sama sprawdź, bo gusta i odczucia bywają różne ;)).

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczna!I wiem ,co przeżywałaś,dziergając "na czarno",bo pewnie dzisiaj skończę czarny sweterek.A bambusa jakoś się boję,własnie skuli jego rozrastania się.Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękna rzecz! Doskonale Ci wyszła ta chusta!
    Zrób bluzeczkę, jak się rozciągnie to będzie tunika!

    OdpowiedzUsuń
  12. śliczna gail, taka elegancka czarna dama :)
    pozdrawiam z bambusowego fanklubu ;)))

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękna - jak miło oglądać takie arcydziełka :-)
    Oby grzała w chłody i chłodziła w upały.

    OdpowiedzUsuń
  14. podziwiam za pracę przy czarnym kolorze ale warto bo chusta jest cudna :))

    OdpowiedzUsuń
  15. Lucynka - no to wiesz w czym rzecz ;)). Czekam na fotki czarnego swetra, a rozrastanie się bambusa w szalach czy chustach nie jest aż taką wadą ;)

    Naila - dziękuję :)

    Kankanko - żebym tylko miała pewność, że on się rozciągnie jedynie na długość ;). Nie wiem, chyba spróbuję wydziergać coś prostego na cienkich drutach - może wtedy będzie mniej rozciągliwy?

    Dziergam Sobie - prawdę mówiąc to widok Twojej bambusowej, lawendowej chusty sprawił, że kupiłam tę włóczkę :). Jak na razie nie żałuję :))

    Sylwka - chłodzić to ona nieco chłodzi, natomiast co do tego czy będzie grzała, to mam poważne wątpliwości ;))

    Violetta - szkoda, że mój wzrok nie lubi już jak dziergam z czarnych włóczek ;).

    OdpowiedzUsuń
  16. Coś oszałamiająco pięknego! Dla mnie to nie do pojęcia, jak można takie delikatne coś zrobić na drutach!

    OdpowiedzUsuń
  17. Nice!
    I love it!
    from Chile
    c@
    ✿ ✿ ✿ ✿

    OdpowiedzUsuń
  18. Agawu - dzięki :)

    Ata - uwierz, że można :). Co więcej - jestem pewna, że sama byś sobie z tym poradziła! Trzeba się tylko w końcu odważyć :).

    Carolina Artesanias - thanks! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Mega elegancka!!!!Wspaniała!!!Majestatyczna!!!!Widzę w niej jakąś Hiszpankę lub Włoszkę wdowę !!!

    OdpowiedzUsuń
  20. Przepiękna ta chusta, aż dech zapiera, zbieram się już kolejny raz do zrobienia takiej, ale ciężko mi idzie z angielskim ;)) A może masz przypadkiem schemat po polsku? Gdyby nie było to kłopotem to proszę, odezwij się do mnie :)) Pozdrawiam z tarasu :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Jej to jest naprawdę rewelacyjne!!! Cudo! Chciaż czarny nie jest mym ulubinym kolorem, ja bym wolała turkus, morski, albo zieleń

    OdpowiedzUsuń
  22. Przepiękna ta chusta, jej wzór zawsze przyprawia mnie o szybsze bicie serca :)) Muszę kiedyś koniecznie spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo, bardzo Wam dziękuję :))

    OdpowiedzUsuń
  24. alez pieknosci wychodza z Twoich rak:)

    OdpowiedzUsuń
  25. cudeńko, boskie podziwiam, podoba mi się bardzo

    OdpowiedzUsuń