niedziela, 27 listopada 2011

Wielki i puchaty

Taki własnie jest mój nowy szal :).
Kilka miesięcy temu koleżanka z pracy sprezentowała mi kilka motków włóczki moherowej. W pierwszym odruchu chciała ją po prostu wyrzucić (włóczka przeleżała u niej ładnych parę lat i odnalazła się w czasie remontu), przypomniała sobie jednak o mnie i tym oto sposobem włóczka znalazła się u mnie :). Musiała trochę poczekać na swoją kolej, poza tym nie bardzo wiedziałam co z niej zrobić. Włóczka ma bardzo długi włos, bałam się więc, że w swetrze z niej będę wyglądała jak kulka. Żaden wyszukany wzór też nie wchodził w rachubę. W końcu wybór padł na szal.
Wybrałam bardzo prosty wzór i oto co powstało:


Włóczka to Maja Mohair o składzie: 60% wełna, 20% mohair, 20% wiskoza.
Kolor - hmmm, miodowo-musztardowy? Zrobiłam wiele zdjęć, ale na żadnym nie chciał wyjść taki jak w rzeczywistości :(. W rzeczywistości jest ładniejszy niż na zdjęciach :).
Wzór wzięłam z książki Catherine Ham "Dzierganie. 20 prostych i modnych fasonów dla początkujących".
Szal jest wielki (jak dla mnie) - wymiary: 220 x 57 cm.
Myślę, że będzie nieźle pasował do mojej zimowej, brązowej kurtki :).
Poza tym - kolejna chusta właśnie się blokuje, własnoręcznie uprzędziony kremowy merynos (już w wersji 2 ply) grzecznie się suszy, a ja zastanawiam się czym zająć ręce dzisiaj po południu :). A zastanawiam się nie dlatego, że nie mam co robić - wręcz przeciwnie, pomysłów mam więcej niż czasu, dlatego wybór trudny ;))).
Milej niedzieli Wam życzę :).

20 komentarzy:

  1. Fraś - no w takim wielkim szalu taka pchełka jak Ty to się owinie jak w kokonie!!!! Cudny!

    OdpowiedzUsuń
  2. Aniu - mam nadzieję, że będzie mnie spod niego widać ;)). W razie czego może mi służyć za koc ;)).

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak zjadę na Śląsk to nas obie okryje!

    OdpowiedzUsuń
  4. Przyjeżdżaj koniecznie - już czekam :)).

    OdpowiedzUsuń
  5. Wielgaśny I mięciutki, owinąć się w coś tak przyjemnego czysta rozkosz :)

    OdpowiedzUsuń
  6. piękny, puchaty, cieplutki :)) super

    OdpowiedzUsuń
  7. Z pewnością w takim szalu zima nie będzie zbyt straszna :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Długaśny i przytulny :) Frasiu szczerze "zazdraszczam" takiego wytworu :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. śliczne puchowe cudeńko w sam raz na zimowe klimaty

    OdpowiedzUsuń
  10. Aaaaaa!!! Cudo, cudo!! Puchate miękkie i przytulne!! Kocham takie!! SUPER!!!
    Ile wagowo Ci poszło?

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo Wam dziękuję za miłe słowa :)).
    Szal faktycznie jest wielki, ciepły i puchaty ale niestety ma też wady - lekko podgryza, no i jak każdy moher gubi włoski. Na szczęście zamierzam go nosić na kurtce i w tej opcji nie będzie to miało wielkiego znaczenia :).

    Ata - zużyłam 5 motków po 50 g (80 m) każdy, a robiłam na bambusowych drutach 9 mm.

    OdpowiedzUsuń
  12. Masz racje! wybrać jest ciężko jak głowa pełna pomysłów a czas jakoś zbyt szybko umyka. Szal piękny!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale fajny.A za to podgryzanie będzie cieplejszy.Podziwiam tempo powstawania tych prac:)))
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  14. szal jest super, fajnie wzór dobrałaś ;))) no i ciekawa jestem jak będzie wyglądała chusta ;)))

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo Wam dziękuję za miłe słowa :).

    Appolinar - na szczęście udało mi dokonać wyboru i co nieco zrobić :). Najgorzej jak się nie można zdecydować, a czas ucieka przez palce :)).

    Juta - taki szal robi się szybko, bo wzór jest bardzo prosty i grube druty - gdyby nie to, że moher się haczy przy robocie (za co go nie lubię) powstałby jeszcze szybciej :).

    NietylkoSZALeństwo - chustę już wkrótce pokażę, tylko muszę jej zrobić zdjęcie, co przy tak krótkim dniu nie jest zbyt łatwe. Próbowałam już wczoraj wieczorem, ale wychodziły fatalnie :(.

    OdpowiedzUsuń
  16. Macałam i podziwiałam osobiście:)Tutaj też powiem,że świetny jest!I kolor rzeczywiście jest w oryginale śliczny!Ja jeszcze mojego nie zaczęłam robić,ale pewnie niedługo...
    Buziaczki:):):)

    OdpowiedzUsuń
  17. Fajny puchacz, ale prawie kocyk Ci wyszedł ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Śliczny jest,wielki,puchaty,milusi.Piękny Ci wyszedł i na pewno będzie Ci w nim do twarzy!

    OdpowiedzUsuń