niedziela, 8 stycznia 2012

Kolorowo

Jak już pisałam, kupiłam sobie w zeszłym miesiącu kolorową czesankę z merynosa. Kupiłam ją na próbę, bo chciałam się przekonać jak się taką czesankę przędzie i czy ja dam sobie z tym radę.
Jakoś sobie radę dałam ;)).


Nitka nie jest jeszcze zbyt równa (zdecydowanie muszę nad tym popracować), ale w robótce nie rzuca się to zbytnio w oczy :). No bo oczywiście musiałam od razu wrzucić tę wełnę na druty, żeby przekonać się czy da się to w ogóle przerobić i czy nie rozleci mi się w czasie pracy. Obawy te wzięły się stąd, że po raz pierwszy zrobiłam singla - obawiałam się, że połączenia tej pstrokacizny w podwójną nić mój zmysł wzroku może nie wytrzymać ;)).
Na szczęście w czasie dziergania nic złego się nie dzieje, a dzianina jest bardzo miękka i przyjemna w dotyku :). Oto próbka tego co mam na drutach:

Będzie z tego szalik, a ponieważ robię go na drutach 3 mm, więc pewnie trochę czasu upłynie zanim skończę :).
Jakość zdjęć taka sobie, ale nic lepszego nie udało mi się zrobić w taką pogodę :(.
Idę dalej dziergać, a Wam życzę miłej niedzieli :).

21 komentarzy:

  1. Kłębuszek wygląda ślicznie, ale przerabiany na drutach to po prostu mistrzostwo świata. Przejścia kolorystyczne są CUDOWNE!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ kolorki! I kłębek i robótka piękne! Ja się zawsze takich melanży boję, choć z drugiej strony uwielbiam... Boję się, bo nie wiem, czy w robótce nie wyjdzie koszmarek :)
    Twój do koszmarków nie należy, fajnie się kolory rozkładają :)

    OdpowiedzUsuń
  3. O jaki fajny szalik bedzie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. O kurcze! Kolorki takie energetyczne, że aż się oczy same śmieją! I jak się super układają w paski na drutach! Ekstra.

    OdpowiedzUsuń
  5. Yadis - najbardziej się właśnie obawiałam jak ta wełna będzie się prezentować w robótce. Dlatego tez od razu zaczęłam ją przerabiać, żeby się przekonać :).

    Tobatko - też się tego boję, dlatego zrobiłam singla. Gdybym to wymieszała w podwójną nitkę to faktycznie mógłby wyjść koszmarek :).

    Anust - mam nadzieję, że starczy mi cierpliwości aby go skończyć ;))

    Ata - ta czesanka właśnie tymi energetycznymi kolorami mnie urzekła. W sam raz na tę ponurą pogodę za oknem - gdy na nie patrzę od razu cieplej mi się robi :)).

    OdpowiedzUsuń
  6. Niesamowicie energetyczna... świetny szal będzie.

    OdpowiedzUsuń
  7. proszę jak się rozkręcasz ;)))) super!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. ach, wiedziałam że crafttriochy robią mega kolorki ;) przędzonka wyszła ci SUPER,
    ja bym zaryzykowała i skęciła podwójnie, potem gruuube druty, albo jakiś spokojny ażur, a zamiast blokowania dałabym się mu lecciiuuttkko podfilcować - wyszłoby ci coś w tonacji jesiennego liścia malowanego słońcem...
    a co do przędzenia Frasiu, to tylko wrzeciono, by mieć więcej gadźetów do moich tworów ;)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Frasiu jakie piękne kolory szalika :)W ogóle podoba mi się też wzór jaki wybrałaś. A, że sama uprzędłaś włóczkę to już po prostu ogromny szacunek dla Ciebie. EXTRA!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo mi się ten "barwny korowód"podoba:)))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny jest !!!!Ta włóczka super się prezentuje!!!!Kolory bosko przechodzą jeden w drugi czego nie widać w motku. Dobra robota ;)!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo Wam dziękuję za tyle miłych słów :). Dodajecie mi skrzydeł i znów mam ochotę zasiąść do kołowrotka. A jeśli idzie o kolorystykę, to na razie korzystam z tego co inni pofarbowali, ale może kiedyś sama dojrzeję do farbowania :).

    Kości - no to nie pozostaje Ci nic innego jak sprawić sobie wrzeciono i zabrać się za przędzenie :)). A co do mixów kolorystycznych to chyba skuszę się na jeszcze jeden Rainbow i splotę w podwójną nitkę - raz kozie śmierć ;)). Sama jestem ciekawa efektu :)).

    OdpowiedzUsuń
  13. Och takie piękne kolory ! W sam raz na tą paskudna, ciemna pogodę :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wełenka wyszła super:)
    Wcale się nie dziwię, że wrzuciłaś ją zaraz na druty:) Też byłabym ciekawa, jak ułożą się kolory:)

    OdpowiedzUsuń
  15. nie znam się na przędzeniu, ale wełenkę zrobiłaś cudną, śliczne kolory i szalik zapowiada się super, ogniście!

    OdpowiedzUsuń
  16. Brawo!!!!! Elegancki singielek! I bardzo mi się podoba wzór, który wybrałaś do tej wełenki. Pasuje do niej:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Przędza świetna i fajne kolory, energetyczne! Ciekawy ten szalik, kończ go szybko bo za oknami śnieg!
    pozdrawiam:)))))

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo Wam dziękuję za te miłe słowa :).
    Szalik się dzierga - mam już ponad połowę, więc to już "z górki". Mam nadzieję, że skończę go zanim zima się skończy ;)).

    OdpowiedzUsuń
  19. czy dobierasz oczka z obu stron i ile rzedow masz miedzy dobierania oczek poz,

    OdpowiedzUsuń