Dzięki długiemu, majowemu weekendowi udało mi się skończyć kolejną robótkę :). Tym razem jest to bolerko z wełny 56's English, własnoręcznie przeze mnie pofarbowanej i uprzędzionej. O przygodach z tym związanych pisałam tutaj.
Bolerko robiłam według tego samego wzoru co poprzednie dwa, zmieniłam jedynie plisę, gdyż obawiałam się (słusznie zresztą), że na oryginalną może mi zabraknąć wełny. Zdjęcia "balkonowe", robione w 30-stopniowym upale :).
Tym razem zdjęcia z głową :)). Widzę teraz, że trochę źle zblokowałam ramiona i nieco sterczą, ale to się poprawi :).
Model: Drops 115-16
Druty: 4 mm
Zużycie: 20 dag, ok. 540 m. Zostało mi dosłownie kilka metrów wełny :).
Kolorystycznie bardzo mi się podoba i jednego mogę być pewna - drugiego takiego na ulicy nie spotkam ;)). Wełna jest nieco szorstkawa, ale o dziwo nie gryzie (przynajmniej mnie). Ogólnie jestem z tego bolerka zadowolona i z pewnością będę je nosić :).
Oprócz dziergania, sporo czasu w zeszłym tygodniu spędziłam przy kołowrotku. Uprzędłam 30 dag mieszanki merynosa z jedwabiem - wyszło mi nieco ponad 1000 m podwójnie skręconej nitki.
Będzie z tego jakiś sweterek. Ponieważ jednak nie zdecydowałam się jeszcze na 100% jak ma wyglądać ten sweterek, a druty samotne leżeć nie mogły, więc wrzuciłam na nie kolejną chustę :)).
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i dziękuję, że tu zaglądacie :)).
cudnie wygląda to bolerko i ta wełenka uprzędzona jest śliczna :))) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńświetne bolerko..kolorystycznie bardzo mi sie podoba..ależ musiało Ci być gorąco jak pozowałaś do zdjęć:)
OdpowiedzUsuńOj, tak! Gorąco było, a na dodatek słońce świeciło mi prosto w oczy :).
Usuńwspaniale :) kolor pięknie ci pasuje :)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńjak ja lubię tonalne przejścia pomiędzy kolorami, bardzo mi się podoba Twoje bolerko - masz rację jest jedyne, drugiego takiego na pewno nie ma :))
OdpowiedzUsuńto jest właśnie wyższość samodzielnego farbowania i przędzenia - niepowtarzalność :D - serdeczności
Dziękuję pięknie :). Najbardziej się cieszę z tego, że po przygodach z farbowaniem tej czesanki efekt końcowy bardzo mi się podoba :)).
UsuńŚliczne bolerko! Kolorki mnie urzekły :)
OdpowiedzUsuńTeż mi się te kolory podobają - szczególnie te morskie, turkusowe zieloności :)).
Usuńbardzo ładne bolerko i włóczka też śliczna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :). W przędzeniu i farbowaniu jestem dopiero na początku drogi, ale cieszę się, że te pierwsze próby mnie nie zniechęciły, a raczej zachęciły do dalszej pracy :)).
UsuńBolerko do zakochania! Włóczka własnoręcznie uprzędziona takoż.
OdpowiedzUsuńNo i w końcu widać Cię w całości :-))
Wcale źle ten Twój ancymon Cię "nie zdjął" ;-)
Hmmmm, przyznaję, że uciekłam się do szantażu ;)). Ale i tak nie lubię robić sobie zdjęć, więc pewnie zbyt wiele ich tu nie będzie :)).
UsuńCałkiem nie wiem czemu tak się bronisz? A szantaż to całkiem dobra broń na nasz przychówek ;-)
UsuńAch, żeby mnie się udało zgromadzić dość cierpliwości i czasu na takie cudeńka... pozwolisz że na razie nieszkodliwie ci pozazdroszczę tych śliczności ;)))
OdpowiedzUsuńAsiu, Ty robisz takie cudności, że ja też mogę tylko pozazdrościć :)).
UsuńZałożyłam dzisiaj do tego bolerka kolczyki od Ciebie - pasują idealnie! Jakbym tę czesankę farbowała specjalnie do nich ;))).
Bolerko pierwsza klasa.
OdpowiedzUsuńDziękuję :).
UsuńKolory są piękne, a samo bolerko urzekające. Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Liadan
Dziękuję :). Lubię takie małe sweterki i dobrze się w nich czuję :).
Usuńcudny kolor,ładnie zrobione
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dziękuję :)
UsuńBolerko własnoręcznie wykonane i do tego z uprzędzonej własnoręcznie wełenki... pozazdrościć. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc dzierganie tego bolerka sprawiało mi zdecydowanie większą przyjemność niż dzierganie tuniki z poprzedniego posta, chociaż obie rzeczy są robione tym samym ściegiem. To chyba zasługa tej wełny :)).
UsuńBolerko bardzo fajne ale najfajniejsza chyba satysfakcja z tego, że powstało prawie od początku przy pomocy własnych rąk:))
OdpowiedzUsuńSatysfakcja faktycznie jest - tym bardziej, że jest to moja pierwsza rzecz, która powstała z czesanki w naturalnym kolorze :)).
UsuńBolerko bardzo mi się podoba, a własnoręcznie uprzędziona włóczka dodaje smaczku :-)
OdpowiedzUsuńZaryzykowałabym stwierdzenie, że w tym bolerku najbardziej mi się ta wełna podoba :)). Bo fason tego bolerka jest banalnie prosty :)).
UsuńWidzę po minie, jaką Masz absolutnie słuszną satysfakcję.
OdpowiedzUsuńJest fantastyczne.Cudowne kolory. No i to że jest to od początku do końca TWOJA produkcja.Rewelacja.
Pozdrawiam serdecznie
Miny to ja niestety robię okropne, a tutaj dodatkowo jeszcze słońce świeciło mi w oczy :)). Ale satysfakcję mam i to dużą :). A jak czytam takie komentarze to wręcz skrzydła mi rosną :)).
UsuńModelka całkiem, całkiem!!! bolerko tez świetnie wygląda na Tobie, widzę,że majowe ciepłe dni były bardzo pracowite.
OdpowiedzUsuńDzięki :). Bolerko świetnie sprawdza się dzisiaj w pracy - mam dosyć rześko w pokoju. Za to wychodząc do domu będę je pewnie musiała zdjąć :)).
Usuń..bolerko w moich ulubionych kolorach ;)
OdpowiedzUsuń..i jeszcze wlasnorecznie przedziona welenka i farbowana :)
gratuluje :)
Dzięki Tinki :). Też mi się te kolory podobają :). A bolerko wzbudza dzisiaj zainteresowanie wśród koleżanek w pracy :)). Chociaż niektóre pewnie myślą "że też jej się chciało" ;)).
Usuńno, wyglądasz szałowo :) Myślę że to bolerko wygląda tak dobrze bo jest na swojej twórczyni :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBolerka są obecnie bardzo modne ,więc kochana masz ciuch jak najbardziej na czasie. Jestem pełna podziwu do tego co wyprawiasz :)
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o kolory ,to bardzo moje i gustowne :) Pozdrawiam serdecznie i życzę mnóstwo radości z tworzenia :)
Dzięki :). Jeśli przypadkiem spotkasz w mieście kogoś w takim bolerku, to z pewnością będę ja, bo drugiego takiego samego nawet ja sama nie byłabym w stanie zrobić ;))).
UsuńŚwietne!! Tak myślałam, głupoty jakieś opowiadałaś przez telefon... :P (w sprawie bluzki)
OdpowiedzUsuńMoim skromnym zdaniem laik(onik)a ;) przędzenie od razu dobrze Ci szło, ale z każdym kolejnym razem się udoskonala :)
Dzięki :**. Mam nadzieję, że nie zmienisz zdania jak zobaczysz je na żywo ;))).
UsuńBolerko wyszło pięknie! A ten fason zawsze z Tobą kojarzę!
OdpowiedzUsuńDzięki Aniu :). Na dodatek świetnie się nosi! Ten fason jest bardzo wygodny i praktyczny - koniecznie zrób sobie coś podobnego :).
Usuń