Zima minęła, moje koraliki obudziły się ze snu zimowego i wołają do mnie ze swojego pudełka :)). Postanowiłam więc poświęcić im nieco uwagi, dzięki czemu powstało kilka sznurów. Ponieważ - jak już pewnie pisałam - lubię komplety, a miałam kilka par "samotnych" kolczyków, zdecydowałam się to zmienić.
Na początek powstały naszyjnik i bransoletka w zieleniach, do wachlarzyków, które zrobiłam w zeszłym roku i jeszcze ani razu ich nie założyłam, bo .... do niczego mi nie pasowały. Teraz z pewnością będę je nosić :)).
Następny był naszyjnik w cudnym kolorze teal, na którego koraliki nawlokłam jeszcze w zeszłym roku. Niestety zima przeszkodziła mi w jego skończeniu ;). Teraz wreszcie się doczekał :).
Idealnie pasuje do wachlarzyków z zeszłorocznej produkcji:
Do tego kompletu mam też bransoletkę, ale nie załapała się na zdjęcie.
Naszyjnika doczekały się też maleńkie rozgwiazdy:
Bransoletkę do tego kompletu też już wydziergałam, ale jeszcze nie ma końcówek i zapięcia.
Siłą rozpędu powstał jeszcze biały komplet - naszyjnik i bransoletka. Kolczyki muszę dorobić :)).
I na koniec - czerwona bransoletka:
Ponieważ wcale nie widać, aby moje zapasy koralików zmalały, pewnie jeszcze nie raz pojawią się na blogu ;)).
Miłego wieczoru!
Na początek powstały naszyjnik i bransoletka w zieleniach, do wachlarzyków, które zrobiłam w zeszłym roku i jeszcze ani razu ich nie założyłam, bo .... do niczego mi nie pasowały. Teraz z pewnością będę je nosić :)).
Następny był naszyjnik w cudnym kolorze teal, na którego koraliki nawlokłam jeszcze w zeszłym roku. Niestety zima przeszkodziła mi w jego skończeniu ;). Teraz wreszcie się doczekał :).
Idealnie pasuje do wachlarzyków z zeszłorocznej produkcji:
Do tego kompletu mam też bransoletkę, ale nie załapała się na zdjęcie.
Naszyjnika doczekały się też maleńkie rozgwiazdy:
Bransoletkę do tego kompletu też już wydziergałam, ale jeszcze nie ma końcówek i zapięcia.
Siłą rozpędu powstał jeszcze biały komplet - naszyjnik i bransoletka. Kolczyki muszę dorobić :)).
I na koniec - czerwona bransoletka:
Ponieważ wcale nie widać, aby moje zapasy koralików zmalały, pewnie jeszcze nie raz pojawią się na blogu ;)).
Miłego wieczoru!
oj sliczne wężyki:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podobają :))
Usuńaż dech zapiera.śliczne ale nie dla mnie taka pasja.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję :). Może to i dobrze, że mamy różne pasje - dzięki temu jest ciekawiej :)).
UsuńAle Cię wzięło! Masz teraz fajne komplety, codziennie inny :)
OdpowiedzUsuńNo, wzięło mnie :). Sporo już tego mam, a i tak czasem okazuje się, że czegoś brakuje ;)). Poza tym muszę wreszcie zacząć zużywać te zapasy koralików, które zgromadziłam :).
UsuńJakie śliczności! Mój ulubiony to chyba ten drugi zestaw...wraca mi słabość do takich kolorów. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :). Też mam słabość do tego koloru :)).
UsuńOczopląsu dostałam i sama nie wiem co mi się najbardziej podoba - i zielenie piękne, i turkusy, że nie wspomnę o czerwonej bransoletce - coś za mną chodzi chęć na takie podwójne lub nawet potrójne cudo :-)
OdpowiedzUsuńTo wszystko przez to, że łatwiej mi chwycić za szydełko, niż za aparat fotograficzny ;)). W efekcie zdjęcia robię hurtowo i hurtowo też wrzucam je na bloga :).
UsuńCzerwona bransoletka jest dzisiaj ze mną w pracy - świetnie komponuje się z granatowym ubraniem :).
Śliczności!! Najpiękniejszy w kolorze teal!
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie :)
UsuńCuda koralikowe :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :))
UsuńAleż poszalałaś :D Chyba nie muszę mówić, który komplet dla mnie naj ;) Aczkolwiek ten rozgwiazdowy... :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie poszalałam :)). Co gorsza - wcale mi nie przeszło, będą kolejne ;)). Buziaki :*
UsuńW obu naszyjnikach z teal od razu się zakochałam, w szczególności w tym w całości z tych cudnych koralików:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :). Też uwielbiam ten kolor :).
UsuńSzalejesz! :) Piękne prace.
OdpowiedzUsuńFakt, ale to takie niegroźne szaleństwo ;)). Dziękuję :).
UsuńPiękne są te biżuteryjne kompleciki :)) pozdrawiam serdecznie Viola
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie :).
UsuńAch damą być:)))Gdy patrzę na tą śliczną biżuterię, tak mi przychodzą na myśl słowa znanej piosenki.
OdpowiedzUsuńWszystkie są urocze.I nie masz przynajmniej problemów z doborem kolorystycznym.Niech koraliki rządzą nadal.Wszak tak pięknie Ci to wychodzi.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję serdecznie :). Niestety, mimo całkiem pokaźnej ilości biżuterii, miewam czasem kłopot z dobraniem czegoś odpowiedniego do stroju :)). Ale powoli uzupełniam te braki :)).
UsuńO jak mi się u Ciebie podoba!!! Tyle pięknej, kolorowej biżuterii:) Wszystkie komplety bardzo mi się podobają. Ja niespodziewanie dla samej siebie poszłam w pomarańczowości i nie rozstaję się z moją najnowszą bransoletką. Ściskam Cię mocno:)
OdpowiedzUsuńCieszę się ogromnie :))). Ty i pomarańczowości? To faktycznie odmiana :). Bardzo jestem ciekawa tej bransoletki - pokaż ją koniecznie. Masz przynajmniej namiastkę słońca, którego tak bardzo brakuje :). Ściskam mocno :).
UsuńO rany.... cudne!!!!
OdpowiedzUsuń:)))
Usuń