Dzisiejszy upalny dzień spędziłam na liczeniu, rysowaniu, krojeniu i szyciu. Ale udało się! Wreszcie uszyłam, obiecany już dawno temu, przybornik. Jeszcze nie dotarł do nowej właścicielki - poczta już zamknięta ;))) - ale widziała go na zdjęciach i zaakceptowała :).
W poniedziałek zostanie wysłany i mam nadzieję, że na żywo też się spodoba i spełni oczekiwania :).
Asiu - niech Ci służy jak najlepiej! Starałam się jak umiałam, a wyszło jak widać ;))).
Wczoraj udało mi się też skończyć wreszcie sweter. Teraz się suszy :). Jak dobrze pójdzie to jutro przyszyję guziki i jeśli pogoda pozwoli to postaram się zrobić fotki. Może się w nim nie roztopię w tym upale ;)).
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i miłego weekendu życzę!
Jakiż ten przybornik jest przemyślany i dopracowany. Podziwiam Cię. Czekam na sweter. To ten, który przed chwilą zaczęłaś?
OdpowiedzUsuńPrzemyślany to on faktycznie jest, tyle, że nie przeze mnie :). Miałam dosyć dokładne wytyczne co do wielkości, rodzaju i rozmieszczenia kieszonek :).
UsuńSweter już niemal suchy i postaram się go wkrótce pokazać. A robiony był dosyć długo, bo zaczęłam go dziergać w drugiej połowie maja, tyle, że upały i koraliki trochę mi przeszkadzały w jego ukończeniu ;))).
O rany, ale fajny! I rzeczywiście przemyślany :)
OdpowiedzUsuńMoje myślenie polegało głównie na tym, jak to uszyć - przy moich skromnych umiejętnościach - żeby wyszło to co Asia sobie wymyśliła :))). Mam tylko nadzieję, że się nie rozczaruje gdy go już zobaczy na żywo :).
UsuńSuper, toż to sama radość :))
OdpowiedzUsuńDziękuję :). Radość z ukończenia faktycznie była wielka :)).
UsuńPomysłowo zaprojektowany i bardzo fajnie wykonany - brawo dla teamu dwóch Aś ;-)
OdpowiedzUsuńDzięki :). Starałam się jak umiałam, na szczęście wskazówki miałam dosyć dokładne :).
UsuńToż piękny przybornik:) Jak mnie mąż z moim bałaganem z szuflady wyrzuci zgłoszę się do Ciebie:)
OdpowiedzUsuńDzięki :). Obawiam się jednak, że zawartość szuflady się w nim nie zmieści - to raczej taka wersja "wyjazdowa" ;))).
UsuńWow! bomba! Coś mi się wydaje, że będziesz miała więcej takich zamówień... ;>
OdpowiedzUsuńDzięki :). Oby nie! Chociaż jak już pierwszy zrobiłam, to kolejny powinien pójść łatwiej ;)).
UsuńJesteś pewna, że lepiej nie..? :(
UsuńA co? Masz ochotę na taki? :)))
UsuńJa mam :P Tylko co ja Ci w zamian dam? :)
Usuńno ba... :))
UsuńMUSZĘ SIĘ POCHWALIć - mój CI on, MÓJ!!!!
OdpowiedzUsuńZdecydowanie - TWÓJ CI ON!!! :)))
UsuńKoperta już przygotowana i jutro z rana idzie na pocztę :).
I to jest nie fair! :P Taki śliczny, taki w moim kolorze :)
UsuńJest świetny. Muszę się też zaopatrzyć w coś takiego...
OdpowiedzUsuńDzięki :). Miłego szycia!
UsuńWidać,że się starałaś.Świetnie zaprojektowany i wykonany!
OdpowiedzUsuńCieszę się i dziękuję :).
UsuńŚwietny ten przybornik i zestaw kolorów też śliczny jak wszystko co robisz!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję pięknie :)
Usuńprzybornik doskonały...
OdpowiedzUsuńDo doskonałości to mu daleko, ale dziękuję :))
Usuńsuper ten przybornik ,też się do takie zbieram ale czy się zbiorę to nie wiem :)
OdpowiedzUsuńKiedyś na pewno się zabierzesz :)). Ja za ten zabierałam się pół roku, ale wreszcie jest :)).
UsuńBardzo fajny przybornik i nie dziwi mnie że ma takie ogromne powodzenie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękuję :). Właśnie skończyłam szyć kolejny (niemal identyczny), a w planach jeszcze jeden i na tym będzie koniec z przybornikami :)). Serdeczności :).
UsuńHa, ja też mam!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję, kochana, jest cudny i DOSKONAŁY!!! :)
Cieszę się ogromnie, że Ci odpowiada :))
UsuńCoś cudnego!
OdpowiedzUsuń