Tym razem zawzięcie dłubałam sznury koralikowe :). Postanowiłam zużyć część moich zapasów koralikowych i dzięki temu powstały:
- bransoletka
- naszyjnik krótszy
- naszyjnik dłuższy
- i jeszcze jeden naszyjnik - sznur turecki
Wszystkie sznury powstały z koralików euroclass. Zrobiłam też już swoją pierwszą gąsienicę z koralików toho, ale jeszcze jej nie wykończyłam. Jak zamontuję jej końcówki i zapięcie to z pewnością się pochwalę :).
Ponieważ koralików nadal mam sporo, a kolejne już do mnie jadą, to jeszcze nie raz ponudzę Was swoimi wytworami koralikowymi ;). Mam tylko nadzieję, że od czasu do czasu uda mi się pokazać też coś wydzierganego na drutach :)).
Miłego niedzielnego wieczoru Wam życzę!
Śliczności :)Najgorsze jest nawlekanie koralików,ale za to jaki efekt:)
OdpowiedzUsuńDzięki :). Nawlekanie koralików faktycznie jest dosyć nudne, ale ja najbardziej nie lubię nawlekania nitki na igłę do koralików - zawsze się z tym muszę pomęczyć :)).
UsuńCudownie Ci to wyszło, śliczności. Właśnie dokupiłam koralików i końcówki i zapięcie ale jakoś nie mam odwagi a u Ciebie piękności, ta błękitna jest cudowna:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marlena
Do odważnych świat należy ;)). Trzeba po prostu zacząć, dalej już samo idzie - a jak coś nie wyjdzie, zawsze można spruć i zrobić od nowa :). Szydełko w dłoń i do dzieła! :))
UsuńPięknie Ci wychodzą te koraliki :)) ja jakoś nie mam do tego cierpliwości... pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńDzięki :). Do tego cierpliwości mi nie brakuje, za to zdecydowanie nie lubię siedzieć bezczynnie czekając na coś. Dlatego też wczoraj, będąc z samochodem na przeglądzie, wzięłam ze sobą robótkę - w ciągu 3 godzin oczekiwania powstała większa część tego turkusowego sznura :)).
UsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńsuper sznuury koralików , podoba mi sie szczególnie pierwsza bransoletka i długi naszyjnik
OdpowiedzUsuńNo to widzę, że lubisz paseczki :)). One różnią się jedynie długością i kolorem koralików :).
UsuńPiękne te sznury, aż mię coś ściska że ja tak nie umiem i najgorsze, że nie mam czasu sie nauczyć, pięknie to robisz:)
OdpowiedzUsuńJeśli potrafisz zrobić na szydełku oczka ścisłe, to ze sznurami też sobie poradzisz (bo tak właśnie się je robi) :)). Na brak czasu jednak lekarstwa nie znam ;(.
UsuńSuper :)) Mam gdzieś upchane pudło z koralikami, ale tak utknęłam w innych dziergadełkach, że na koraliki pomysłu i chęci brak. Dlatego podziwiam prace innych :))
OdpowiedzUsuńNa wszystko musi przyjść odpowiednia pora. Ja na zabawę koralikami mam ochotę jedynie latem - wiosną, jesienią i zimą zdecydowanie króluje wełna i druty :)).
Usuńale cie wzięło z tymi koralikami, sznury cudne, co jeden to ładniejszy.
OdpowiedzUsuńDzięki :). Właśnie widzę, że u mnie to jakoś seriami idzie - najpierw wachlarzyki, teraz sznury, ciekawe co będzie następne? Pewnie gąsieniczki, bo też mi się spodobały ;))).
UsuńZanudzaj, zanudzaj! Lubie się tak nudzić ;-)
OdpowiedzUsuńW pierwszej bransoletce zachwyciło mnie zapięcie. Przesliczne!
No to mi ulżyło, bo znając siebie, to w najbliższym czasie koraliki będą tu królowały ;))). Tym bardziej, że nowa dostawa już do mnie jedzie :))).
UsuńSkoro tak pięknie Ci to wychodzi to nie dziwię się,że tak się uzależniłaś od koralików.Nie ma sensu się bronić:))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Dziękuję :). Bronić się nie będę, bo wiem, że nie potrwa to zbyt długo - jak się zacznie robić chłodniej, do łask znowu wróci kołowrotek i druty :)).
UsuńAle cuda!!!!!!!!!!! Nie wiedziałam ,że tworzysz biżuterię :) ale jestem mile zaskoczona :) Wszystko takie piękne ,że nie potrafiłabym wskazać co bardziej ;) Wielkie brawa !!! za połkniętego bakcyla. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuń:))) Lubię się tak czasem pobawić, dzięki czemu biżuterii własnej roboty mam już całkiem sporo :). A ten bakcyl siedzi we mnie już od kilku lat, tyle, że uaktywnia się głównie latem - na resztę roku grzecznie zasypia :)).
UsuńSą rewelacyjne!!!!Zarówno naszyjniki jak i bransoletki , te wykończenia z różyczkami to taka kropka nad i :)
OdpowiedzUsuńWyglądają tak bardzo solidnie te żmijki :)
Chusta z paru postów wstecz ta czerwono-pomarańczowo-itd. prześliczna!!!
Pozdrawiam serdecznie!!!
Dziękuję :). Cieszę się bardzo, że podobają Ci się moje prace - to niesamowicie dodaje skrzydeł :).
UsuńMnie tam możesz spokojnie "nudzić"koralikami,i tak nigdy mi się nie znudzą:)Zwłaszcza takie śliczne,jak Twoje koralikowe sznury:)Buziaczki:)
OdpowiedzUsuńNo to obiecuję, że jeszcze trochę "ponudzę" ;))). Buziaki :*
UsuńZaglądam już nie pierwszy raz i tylko wzdycham. Są rewelacyjne, takie dopracowane:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :). No to do dzieła! Przy czym do tych sznurów polecam jednak koraliki toho - efekt końcowy wynagradza trud włożony w ich zrobienie :).
UsuńJak zawsze piękne :)
OdpowiedzUsuńTen krótszy naszyjnik baaardzo mi się podoba - taki elegancki do prostej, granatowej sukienki.
OdpowiedzUsuńDo granatowego sweterka też nieźle wygląda - w takim zestawieniu miałam go dzisiaj w pracy :)).
UsuńNo śliczne są :) . Wchodziłam kiedyś na stronę euroclassu i nie wiem czy można tam robić indywidualne zamówienia?
OdpowiedzUsuń