Oto ona:
Z włóczki dziergało się całkiem przyjemnie, mimo iż wzięłam dosyć grube druty jak na taką cieniznę. Chusta jest niesamowicie mięciutka i delikatna - będę musiała uważać na wszelkie łańcuszki, dłuższe kolczyki czy zamki błyskawiczne, żeby nie zaciągnąć nitki.
Teraz zastanawiam się co następne - pomysłów mam kilka, zobaczymy który wygra :).
Pozdrawiam Was serdecznie :).
Frasiu, wspaniale wygląda ta chusta! Kolor piękny, ale rozmiar to sobie zafundowałaś ekstra!
OdpowiedzUsuńprzepiękna :)
OdpowiedzUsuństawiam na Tildę :)) jako następne dzieło :)
Kankanko - rozmiar faktycznie wyszedł ekstra ;). Miałam niemały problem z blokowaniem - tapczan okazał się za krótki, ale nigdzie indziej nie mogłam jej rozłożyć nie zmuszając jednocześnie rodzinki do fruwania ;))
OdpowiedzUsuńNika - to był jeden z pomysłów, ale jeszcze nie zdecydowałam ;). Mam mały problem z rozłożeniem maszyny do szycia - część stołu zajmuje choinka :). No chyba, że będę szyła ręcznie :))
Aaaaleś mgiełkę uwiła, wygląda tak eterycznie, i jeszcze alpaka z jedwabiem - mniam!
OdpowiedzUsuńPomiziałabym:) Dobrze, że się zaraz rzucam na merynosa z jedwabiem, to mnie zazdrość nie zeżre:)
Co co zjawisko cudne! :) Prześliczna i naprawdę ogromna!
OdpowiedzUsuńAch, przecudnej urody ta chusta!!!
OdpowiedzUsuńŚliczna jest!Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękna, faktycznie mgiełka:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Piękna chusta, gratuluję :-)
OdpowiedzUsuńfantastyczna ta chusta - chociaż nie zjawiskowa lepiej do niej pasuje :)
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo Wam dziękuję za tak miłe słowa :*, aż urosłam ;)). Tym bardziej, że zdjęcia nie oddają jej miękkości, przytulności, no i koloru - w rzeczywistości jest dużo ładniejszy (na zdjęciach wyszedł bardziej szary).
OdpowiedzUsuńTak oglądam te Twoje cudowne chusty i coraz bardziej zastanawiam się nad PRÓBĄ zrobienia choćby jednej dla siebie....druty mam , chęci również , tylko czy umiejętności wystarczy?
OdpowiedzUsuńAle chusta jest śliczna....
Moni - to nie zastanawiaj się już dłużej tylko zrób :)). Uprzedzam jednak, że dzierganie chust uzależnia :)
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że dasz sobie radę - to naprawdę nic trudnego (na pewno łatwiejsze niż dzierganie rękawiczek na 5 drutach). Ta ostatnia chusta jest bardzo prosta w wykonaniu, świetna na początek i od tego też wzoru zaczęłam moją przygodę z dzierganiem chust. Druty w dłoń i do dzieła! A gdybyś miała jakieś problemy to pisz :)).